Dwugodzinna rozmowa Bidena z Xi Jinpingiem
"Cenię rozmowę, którą przeprowadziłem dziś z przewodniczącym Xi, bo myślę, że najważniejsze jest, byśmy się jasno rozumieli, jak przywódca z przywódcą. Są krytyczne wyzwania globalne, które wymagają naszego wspólnego przywództwa. I dzisiaj dokonaliśmy prawdziwego postępu" - napisał Biden na portalu X.
O czym rozmawiali przywódcy Chin i USA?
Niedługo potem odbyła się zapowiadana przez Bidena konferencja prasowa, na której prezydent USA zakomunikował, że wznowione zostały bezpośrednie kontakty między wojskami USA i Chin. "Przywracamy kontakty między wojskami USA i Chin i uzgodniliśmy z Xi Jinpingiem, że będziemy mogli do siebie zadzwonić w razie kryzysu".
Jest to główny konkretny rezultat środowego szczytu w Kalifornii. Biden powiedział, że najważniejszym jego celem jest, by rywalizacja obu państw nie przerodziła się w konflikt.
"To, co najbardziej mnie uspokoiło, to że on powiedział - i w pełni się z nim zgadzam - że jeśli któryś z nas będzie miał jakieś obawy na temat czegokolwiek między naszymi narodami, albo na temat czegoś, co dzieje się w naszym regionie, powinniśmy podnieść słuchawkę i zadzwonić do siebie i przyjmiemy tę rozmowę" - zaznaczył.
Biden stwierdził też, że omówił z Xi temat "odmowy Rosji, by zatrzymać swoją wojnę i brutalną agresję przeciwko Ukrainie", a także przedyskutował z nim sprawy wojny w strefie Gazy, wrogich działań Pekinu na Morzu Południowochińskim. Miał poruszyć też temat niesłusznych zatrzymań Amerykanów w Chinach oraz nieuczciwych praktyk handlowych Pekinu.
Kwestia Tajwanu
Według relacji wysokiego rangą przedstawiciela Białego Domu podczas briefingu po spotkaniu, w trakcie rozmów Xi powiedział Bidenowi, że kwestia Tajwanu była "największym i najbardziej niebezpiecznym problemem" w stosunkach obu mocarstw. Chiński przywódca miał stwierdzić, że Chiny wolą doprowadzić do pokojowej "reunifikacji" z Tajwanem i nie przygotowują się do inwazji, lecz wymienił też warunki, w których może dojść do użycia siły.
Według oficjela, słowa Xi nie zmienią podejścia USA do Tajwanu i opowiadają się za status quo. Biden miał też powiedzieć Xi, by ten "respektował proces demokratyczny Tajwanu" w kontekście nadchodzących wyborów prezydenckich na wyspie.
Jak przekazał Biały Dom, rozmowy liderów i ich delegacji w willi pod San Francisco zakończyły się o 13.35 czasu lokalnego, nieco ponad dwie godziny od ich rozpoczęcia.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło:
