Spis treści
Dzielna Włoszka obroniła się kilka godzin po porodzie
Antonella Capizzi przyjechała do Turynu, aby zbadać, czy może pojechać do Genui bez narażania życia i zdrowia swojego nienarodzonego dziecka. W szpitalu okazało się, że pojawiły się pewne komplikacje, gdyż u młodej Włoszki wykryto bowiem infekcję bakteryjną. Lekarze postanowili najpierw zostawić Antonellę na oddziale, a krótko po północy zdecydowali wywołać wcześniejszy poród. Włoszka powiedziała portalowi, że córkę urodziła o trzeciej w nocy. Do ostatnich chwil przed porodem dziewczyna uczyła się, bo przed południem miała stawić się na uniwersytecie, aby obronić pracę dyplomową. Capizzi bała się, czy uda jej się obronić w ustalonym terminie? Obronę pracy ostatecznie zorganizowano zdalnie.
Mój promotor, który był pomocny na wszystkich etapach pisania pracy, wspierał mnie do ostatniego momentu. Mogłam się z nim kontaktować także podczas porodu – powiedziała portalowi młoda matka.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Matka się broniła, a nowo narodzona córka spała spokojnie. Przy jej łóżeczku umieszczono napis
Obrona pracy dyplomowej ostatecznie odbyła się o godz. 11, czyli po ośmiu godzinach od porodu. Włoszka otrzymała dyplom z wyróżnieniem i jest obecnie dyplomowaną architektką krajobrazu. Gdy szczęśliwa mama broniła swojej pracy, jej nowo narodzona córka Gaia spała spokojnie na sali noworodków. Przy jej łóżku umieszczono napis:
Jestem Gaia. Jestem tu w sali dla noworodków, bo moja mama ma obronę pracy.
Źródło: Torino Today
jg