Wiosną współpracownicy OKE w Łodzi, która nadzoruje organizację państwowych sprawdzianów w naszym regionie, mają oceniać matury, ostatni w historii egzamin gimnazjalny oraz – po raz pierwszy – egzamin ósmoklasisty. OKE już prowadzi szkolenia dla nowych współpracowników, a niebawem liderzy grup tzw. egzaminatorów zewnętrznych zaczną potwierdzać wśród ich członków z zeszłych lat gotowość do oceniania także w roku 2019. Ogółem w naszym regionie potrzebnych będzie ponad 3,5 tysiąca osób. Większość z oceniających to co roku aktywni zawodowo nauczyciele – tymczasem największy ze związków zawodowych, które działają w oświacie, wymienił odstąpienie od sprawdzania egzaminów jako jedną z dróg uzyskania średnio 1000 zł podwyżki.
Na możliwość bojkotu oceniania nauczyciele mogą głosować w ankiecie, opublikowanej w ostatni piątek w internecie – na profilu ZNP w portalu społecznościowym Facebook. Wśród innych opcji, wymienionych w ankiecie, jest wzięcie udziału „w akcji podobnej do protestu policjantów przed egzaminami i maturami” – czyli zbiorowego korzystania ze zwolnień chorobowych. ZNP umieścił w ankiecie także opcję podjęcia klasycznego strajku.
W przypadku nauczycieli bojkot oceniania może wydawać się mniej skomplikowaną w realizacji opcją – praca zewnętrznego egzaminatora to dodatkowe zajęcie dla nauczyciela: nie wymaga, ani zapadania na „belferską grypę”, ani pomyślnego organizowania referendum strajkowego w każdej szkole.
Ale ocenianie to też zajęcie dodatkowo płatne.
– Wiosną 2018 r. sprawdziłam ok. 75 arkuszy z języka polskiego w ramach części humanistycznej egzaminu gimnazjalnego. Ocenianie jednego było wtedy warte 9,45 zł brutto, co łącznie przełożyło się na ok. 700 zł „na rękę”. To spory zastrzyk do mojej nauczycielskiej emerytury, dlatego nie wiem, czy zrezygnowałabym z niego w imię solidarności z moim zawodem – zastanawia się polonistka, która niedawno zakończyła pracę w jednej z łódzkich podstawówek. Jak opowiada, nauczyciele-emeryci to ok. 30 procent grupy oceniających, do której co roku przynależy.
Z kolei dla aktywnych zawodowo nauczycieli doświadczenie zdobyte przy ocenie państwowych egzaminów ma spore znaczenie przy zdobywaniu wyższego stopnia awansu w systemie oświaty - co przekłada się na wyższą pensję.
Danuta Zakrzewska, dyrektor OKE w Łodzi, wyraża przekonanie, że ocenianie sprawdzianów nie jest zagrożone.
– Wierzę, że nauczyciele, jak zawsze, będą kierowali się dobrem dzieci i młodzieży – mówi Danuta Zakrzewska.
I przypomina, że każdy z państwowych egzaminów ma ogromną wagę: dobre wyniki matury to przepustka na wymarzone studia, zaś testy w gimnazjach decydują o sukcesie w rekrutacji do liceów ogólnokształcących i szkół zawodowych. Podobnie jak egzamin ósmoklasistów (taka zbieżność wynika z problemu tzw. podwójnego rocznika, wynikłego za sprawą rządowej reformy edukacji).