Bombki z PRL-u – daj się porwać fali wspomnień. Magia świątecznych chwil zatrzymana na zdjęciach. Czy masz jeszcze te ozdoby sprzed lat?

Marta Siesicka-Osiak
Mała dziewczynka przy choince. Na pierwszym planie widoczna bombka z napisem „Polish Airlines LOT”, 1979 r. Zobacz na kolejnych zdjęciach więcej ozdób z poprzedniej epoki.
Mała dziewczynka przy choince. Na pierwszym planie widoczna bombka z napisem „Polish Airlines LOT”, 1979 r. Zobacz na kolejnych zdjęciach więcej ozdób z poprzedniej epoki. Grażyna Rutowska / NAC
Szklane bombki z PRL-u przeżywają obecnie renesans. Dla jednych są reliktem, w którym zaklęte są ciepłe wspomnienia świąt sprzed lat. Innych fascynują jako unikatowe i oryginalne ozdoby. W wielu domach nadal trafią co rok na choinkę, w innych kurzą się w kartonach. Warto do nich zajrzeć, bo kolekcjonerzy mogą zapłacić niemałe pieniądze za najrzadsze ozdoby. Dowiedz się, skąd wzięła się tradycja ozdabiania świątecznego drzewka i sprawdź, które ozdoby z minionej epoki pamiętasz.

Spis treści

Historia i symbolika bombek świątecznych. Skąd wzięła się tradycja przyozdabiania nimi choinki?

Tradycja ustawiania w domu zimozielonych drzewek i wieńców w okresie przesilenia zimowego sięga czasów starożytnych. Ostrokrzew wieszany na drzwiach domów miał chronić mieszkańców przed złymi duchami. W starożytnym Rzymie od 17 do 23 grudnia świątynie zdobiono jodłą, oddając w ten sposób cześć bogowi rolnictwa – Satrunowi.

Celtowie uważali dekoracje z wiecznie zielonych gałęzi za symbol walki i odporności przed niebezpieczeństwami, jakie niesie ze sobą zima. Choinka w znanej nam współcześnie formie – ustawianego w całości drzewa – pojawiła się dopiero w średniowieczu. Pierwsze drzewka stawiano się z okazji Świąt Bożego Narodzenia w kościołach, przy cmentarzach i na placach miejskich.

W niektórych miejscach budowano drewniane konstrukcje, które ozdabiano świecami, jabłkami i dekoracjami z papieru. To, co łączyło zarówno żywe drzewka, jak i ich namiastki, to właśnie ozdoby. Wszystkie były bowiem przybierane owocami, najczęściej czerwonymi jabłkami, a także słodyczami np. piernikami czy orzechami.

Przeczytaj także: Mikołajki w PRL-u. Sprawdź, co pamiętasz z tamtych czasów na temat św. Mikołaja

Szukając przodków znanych nam dziś bombek świątecznych, należy dopatrywać się ich właśnie w… jabłkach. Jasne, błyszczące i kolorowe bombki nawiązują kształtem i barwą do swoich naturalnych poprzedników. Ich używanie miało zarówno wymiar praktyczny – były dostępne zimą, ale także symboliczny – jabłko nawiązuje do zakazanego owocu z drzewa poznania dobra i zła.

Przed wiekami, 24 grudnia, w dniu imienin Adama i Ewy, wystawiano przedstawienia teatralne o tematyce biblijnej, w tym opowieść o wygnaniu pierwszych ludzi z raju. Popularną dekoracją było drzewo iglaste z zawieszonymi na gałęziach symbolicznymi jabłkami. Uważa się, że był to pierwowzór znanej dziś choinki.

Dom i nieruchomości

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jabłka i słodycze nadal pojawiają się na wielu świątecznych drzewkach. Jednak od mroźnej zimy w 1858 roku wieszamy na niej także szklane bombki. Wymyślił je francuski rzemieślnik pracujący w fabryce szkieł zegarkowych. Czerwone szklane kule zastąpiły wtedy jabłka, które ze względu na słabe zbiory nie mogły trafić na choinki. Szybko zyskały popularność i trafiły do domów na całym świecie.

Bombki choinkowe, które królowały w PRL-u: niezapomniane sople, szyszki i pajacyki

Z czasem na półki sklepowe zaczęły trafiać – obok bombek szklanych – bombki plastikowe. Ale to te pierwsze, często unikatowe, bo malowane ręcznie, skradły nasze serca. Obecnie dużym zainteresowaniem cieszą się, tradycyjne, wiekowe już bombki świąteczne z okresu PRL-u.

Były to tradycyjnie dmuchane, ręcznie zdobione bombki, które swoimi jaskrawymi kolorami i zabawnymi kształtami rozjaśniały szarą rzeczywistość. Przez wiele lat wisiały obok świeczek, które zapalano w miejscu obecnych lampek. Miały rozmaite kształty i wzory. Często towarzyszyły im łańcuchy i bombki z papieru oraz bombki robione na szydełku.

Dziś z sentymentem spoglądamy na stare fotografie i szukamy na strychach oraz w piwnicach ozdób świątecznych, które przywołują wspomnienia minionych świąt. Wśród nich znajdziemy pajacyki ze srebrnych kulek, kolorowe sople, oszronione szyszki i niezapomniane muchomorki, bałwanki oraz uśmiechnięte buźki.

Na aukcjach internetowych nie brakuje ofert sprzedaży ręcznie malowanych babuszek i Mikołajów, a ceny bombek z PRL-u dochodzą nawet do 900 zł za sztukę! Kolekcjonerzy cenią je za walory artystyczne oraz unikatowość. Zajrzyj do naszej galerii i daj się porwać fali wspomnień.

Tak dekorowano choinki w PRL-u

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Takie bombki to mnóstwo wspomnień :) Przywiozłam sobie kilka z rodzinnego domu i ozdobiłam nimi własną choinkę. W połączeniu z ozdobami diy i łańcuchem ledowym z megasceny tworzą niesamowity ciepły efekt na jakim mi zależało.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Wróć na i.pl Portal i.pl