Przebieg zabawy sylwestrowej, w której uczestniczył burmistrza Murowanej Gośliny Dariusz Urbański stał się powodem żartów i oburzenia mieszkańców podopoznańskiej gminy.
Burmistrz całował się z sekretarką: co będzie, „gdy zaczną działać ostrygi"
Wszystko zaczęło się od filmów, które w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia opublikowała w mediach społecznościowych sekretarka burmistrza. Okazuje się, że podwładna Dariusza Urbańskiego bawiła się wraz z nim na imprezie w jednym z poznańskich hoteli.
Sprawdź też: Ślub kościelny 2020: Duże zmiany. Ksiądz wypyta o impotencję i zmianę płci. Może nawet zablokować zawarcie małżeństwa
Na jednym z nich widać, jak burmistrz Murowanej Gośliny całuje się ze swoją podwładną, a ta zwraca się do niego „ty ryjku". W kolejnym nagraniu burmistrz zastanawia się co będzie, „gdy zaczną działać ostrygi".
Sprawdź też:
Jeden z filmów trafił w czwartek w nocy na internetowe forum mieszkańców Murowanej Gośliny. W przeciągu godziny pojawiły się pod nimi setki komentarzy. Jeszcze tej samej nocy administrator forum postanowił jednak usunąć nagrania.
Czytaj też: Poznań: Była żona burmistrza dostała pracę w GOAP po znajomości?
- Tego dnia w Murowanej niemal wszyscy wysyłali je sobie messengerem. Jedni byli zbulwersowani zachowaniem burmistrza i jego sekretarki, inni po prostu się śmiali z szampańskiej zabawy pary - mówi nam jeden z mieszkańców Murowanej Gośliny.
Filmy trafiły także do gminnych radnych. Teraz opozycyjna wobec burmistrza grupa skupiona w Klubie Dynamiczna i Uczciwa Gmina żąda od Dariusza Urbańskiego wyjaśnień.
Wydarzenia z ostatnich dni, które odbiły się szerokim echem wśród naszej społeczności oraz mieszkańców ościennych gmin, na wizerunek gminy wpływają negatywnie. Relacje służbowe przełożony-podwładny pomiędzy Burmistrzem, a pracownikami urzędu nie mogą być łączone z bliską relacją osobistą. Budzi to obawy co do rzetelności i uczciwości oceny jakości pracy pracownika, a także pozamerytorycznych okoliczności jego zatrudnienia. Opublikowane na portalu społecznościowym materiały pokazują, że taka sytuacja ma miejsce w naszej gminie i poddają w wątpliwość, czy relacja pracodawca-pracownik odbywa się wyłącznie na gruncie współpracy merytorycznej. Budzi to uzasadnione wątpliwości, jeśli chodzi o jakość pracy na rzecz gminy i wszystkich mieszkańców
- czytamy w oświadczeniu Klubu Dynamiczna i Uczciwa Gmina.
Czy sekretarka burmistrza Murowanej Gośliny straci posadę?
Liderką klubu złożonego z trzech radnych jest Justyna Radomska. W rozmowie z „Głosem" podkreśla, że nie interesuje ją życie prywatne burmistrza.
- Filmy, które zobaczyli mieszkańcy są jednak czymś więcej. Pokazują, że w urzędzie nie obowiązują już standardy, których powinno się oczekiwać od samorządowców i urzędników. Jako klub będziemy domagać się usunięcia tej pani ze stanowiska - mówi Justyna Radomska.
Dariusz Urbański tłumaczy z kolei, że nagrania, które pojawiły się w mediach społecznościowych były prywatne i nikt nie powinien ich oceniać. - Prywatna była również impreza, a pocałunek to nic więcej niż sylwestrowy buziak - tłumaczy burmistrz.
Sprawdź też:
- Nie wstydzę się tego i nie widzę w tym nic zdrożnego. Nagrania rozpowszechniają osoby wrogo do mnie nastawione, to nic więcej niż walka polityczna, dlatego nie zamierzam odpowiadać na oświadczenie opozycyjnego klubu - dodaje.
Na pytanie czy relacje podwładny-przełożony w magistracie nie zostały zaburzone, burmistrz odpowiada, że jest „bezpośrednim przełożonym ponad stu osób w urzędzie".
- W Murowanej Goślinie wszystko funkcjonuje sprawnie. Sekretarka pracuje w tej chwili na zastępstwie, więc kiedy z urlopu macierzyńskiego wróci moja pracownica, nie będzie już jej tutaj - zapowiada Dariusz Urbański.
Zobacz też:
Nagie lekarki w kalendarzu 2020 Śląskiej Izby Lekarskiej zac...
Sprawdź też:
