Bus z pasażerami wypadł z jezdni na trasie pomiędzy Świeradowem-Zdrojem a Szklarską Porębą. Trudne warunki na dolnośląskich drogach

Karolina Kwiatek
Auto wypadło z jezdni i dachowało.
Auto wypadło z jezdni i dachowało. Lwówek na Sygnale - za zgodą
Bus z pasażerami wypadł z jezdni. Auto zatrzymało się dopiero na pobliskim drzewie. Kierowcy na południu Dolnego Śląska muszą uważać. Na drogach panują trudne warunki.

AKTUALIZACJA

Godz. 11.16
Jak przekazują strażacy z KP PSP w Lubaniu, busem przemieszczały się trzy osoby: kierowca oraz dwóch pasażerów, którzy jechali tym samochodem do pracy w jednej z pobliskich firm. Na szczęście ich życiu ani zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Godz. 10.57
W piątek (24 listopada) około godziny 8 rano na trasie między Świeradowem-Zdrojem a Szklarską Porębą doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Bus wypadł z drogi i najprawdopodobniej koziołkował. Na miejsce zostały zadysponowane służby. Jak przekazują lokalne media, pasażerowie pojazdu mieli odmówić przyjęcia pomocy medycznej. Na ten moment nie wiadomo, co było przyczyną niebezpiecznego zdarzenia.

Więcej informacji pojawi się wkrótce.

Zdjęcia otrzymaliśmy dzięki uprzejmości portalu Lwówek na sygnale.

Auto wypadło z jezdni i dachowało.

Bus z pasażerami wypadł z jezdni na trasie pomiędzy Świerado...

W tym miejscu doszło do niebezpiecznego zdarzenia:

Zobacz też:

od 16 lat
Wideo

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kW
... ale to już było za zakrętem śmierci. Ile w życiu jest tych zakrętów.
G
Gorol
24 listopada, 11:36, Gość:

Na pewno nie miał łańcówchów, to tylko w Czechach i Słowacji jest obowiązek

24 listopada, 11:50, x:

Wystarczy popatrzeć na zdjęcia Sherlocku, żeby widzieć, że nie miał. Ba, powiem więcej - nawet strażacy którzy przyjechali na miejsce nie mieli łańcuchów :D

24 listopada, 12:27, Romuś:

Wystarczy mieć opony śniegowe a nie zimowe bo to spora różnica.

Dobre opony śniegowe i łańcuchy nie potrzebne . Ale jak się jeździ na letnich cały rok bo do busa szkoda inwestować to takie skutki

G*wno prawda Romuś, g*wno prawda. Pół życia przejeździłem w Tatrach, skąd się wywodzę i żadna, nawet najlepsza, cywilna opona samochodowa nie ma szans przy ciężkich, górskich warunkach. Łańcucha żadną "śniegową" oponą nie zastąpisz.

O
Olo
24 listopada, 11:36, Gość:

Na pewno nie miał łańcówchów, to tylko w Czechach i Słowacji jest obowiązek

24 listopada, 11:50, x:

Wystarczy popatrzeć na zdjęcia Sherlocku, żeby widzieć, że nie miał. Ba, powiem więcej - nawet strażacy którzy przyjechali na miejsce nie mieli łańcuchów :D

24 listopada, 12:27, Romuś:

Wystarczy mieć opony śniegowe a nie zimowe bo to spora różnica.

Dobre opony śniegowe i łańcuchy nie potrzebne . Ale jak się jeździ na letnich cały rok bo do busa szkoda inwestować to takie skutki

No to jaka jest ta różnica? :) Bo według Michelin żadna :)

https://www.michelin.pl/auto/porada/poradnik-opon-zimowych/what-s-a-winter-tyre

R
Romuś
24 listopada, 11:36, Gość:

Na pewno nie miał łańcówchów, to tylko w Czechach i Słowacji jest obowiązek

24 listopada, 11:50, x:

Wystarczy popatrzeć na zdjęcia Sherlocku, żeby widzieć, że nie miał. Ba, powiem więcej - nawet strażacy którzy przyjechali na miejsce nie mieli łańcuchów :D

Wystarczy mieć opony śniegowe a nie zimowe bo to spora różnica.

Dobre opony śniegowe i łańcuchy nie potrzebne . Ale jak się jeździ na letnich cały rok bo do busa szkoda inwestować to takie skutki

Z
Zdzich
Budowlańcy. Alkoholicy. Przynajmniej trochę otrzeźwieli na mrozie .
x
x
24 listopada, 11:36, Gość:

Na pewno nie miał łańcówchów, to tylko w Czechach i Słowacji jest obowiązek

Wystarczy popatrzeć na zdjęcia Sherlocku, żeby widzieć, że nie miał. Ba, powiem więcej - nawet strażacy którzy przyjechali na miejsce nie mieli łańcuchów :D

G
Gość
Na pewno nie miał łańcówchów, to tylko w Czechach i Słowacji jest obowiązek
G
Gość
Na pewno nie miała łańcówchów, to tylko w Czechach i Słowacji jest obowiązek
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl