Bydgoszczanin uderzył sprzedawczynię, gdy zwróciła mu uwagę o braku maseczki [wideo]

Sławomir Bobbe
KWP Bydgoszcz
Więcej czasu na przemyślenia będzie miał mężczyzna, który uderzył sprzedawczynie w sklepie po tym, gdy zwróciła mu uwagę na brak maseczki na twarzy. Prokuratura zdecydował, że spędzi dwa miesiące w areszcie.

7 sierpnia śledczy z Wyżyn przedstawili zatrzymanemu 44-latkowi zarzut uszkodzenia ciała powyżej dni 7, a także gróźb karalnych. Co więcej, przestępstwa zostały zakwalifikowane jako czyny o charakterze chuligańskim, co wiąże się z wyższą karą. W prokuraturze oskarżyciel po jego przesłuchaniu postanowił wnioskować do sadu o tymczasowy areszt. Po południu sąd aresztował podejrzanego na najbliższe dwa miesiące - informuje kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.

Najpierw groźby i wyzwiska

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w środę tuż po godzinie 14:00 w jednej z placówek handlowych przy ulicy Baczyńskiego w Bydgoszczy. Wówczas do sklepu wszedł mężczyzna bez maseczki ochronnej na twarzy. Uwagę natychmiast zwróciła mu ekspedientka. Poinformowała go, że bez maseczki go nie obsłuży. Mężczyzna wulgarnie skomentował to i próbował koszulką zasłonić usta. Niemniej jednak, pracownica sklepu konsekwentnie informowała go, że w takiej sytuacji na pewno go nie obsłuży. Mężczyzna wyzywając ją i grożąc wyszedł ze sklepu.

Potem odepchniecie i pobicie

Po chwili przyszedł ponownie, lecz tym razem z maseczką na twarzy. Kobieta poinformowała go, że w związku z jego wcześniejszym zachowaniem w stosunku do niej, nic mu nie sprzeda. Mężczyzna zignorował jej słowa, odzywając się niestosownie, a następnie podszedł do lodówki, próbując wyjąć z niej piwo. Ekspedientka zwróciła mu uwagę, że w sklepie towar podaje tylko sprzedawca. Mężczyzna nie reagował. Kobieta podeszła do niego i próbowała mu uniemożliwić wyciągnięcie alkoholu. Wtedy mężczyzna lekko ją odepchnął i uderzył pięścią w twarz, po czym wyszedł (nic nie zabrał).

- Pokrzywdzona na moment straciła przytomność. Chwilę później leżącą kobietę zauważył jeden z klientów, który wezwał na miejsce pogotowie ratunkowe oraz policjantów. 23-latka została przewieziona do szpitala na badania - informuje kom. Słomski.

Sprawą natychmiast zajęli się kryminalni z bydgoskich Wyżyn, którzy przyjęli od pokrzywdzonej zawiadomienie o popełnionym przestępstwie. Funkcjonariusze zabezpieczyli monitoring. Na jego podstawie zaczęli typować sprawcę. Wczoraj (6 sierpnia) przed południem, funkcjonariusze namierzyli i zatrzymali do sprawy 44-latka. Okazał się nim mieszkaniec bydgoskich Kapuścisk. Mężczyzna w momencie zatrzymania był nietrzeźwy. Miał około promil alkoholu w organizmie. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wypadki

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Prawdziwie wolna kultura osobista w solidarnej RP ! A po za tym to mamy równouprawnienie , więc czemu damski bokser ?

To hańba co solidarni zrobili z Polski ( za przyzwoleniem suwerena)

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl