Były szef RARS Michał K. stanął przed brytyjskim sądem. Michał K. pozostanie w areszcie. Kolejna rozprawa... 17-19 lutego 2025 r.

Marcin Koziestański
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) Michał K. pozostanie w areszcie do czasu rozprawy ekstradycyjnej - zdecydował we wtorek sąd magistracki londyńskiej gminy Westminster. Sąd wyznaczył datę posiedzenia na 17-19 lutego 2025 r.

Michał K. został w poniedziałek zatrzymany w Londynie na podstawie europejskiego nakazu aresztowania wydanego przez Sąd Okręgowy w Warszawie oraz nakazu aresztowania obejmującego Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej.

Proces przed londyńskim sądem

Wtorkowa rozprawa w wydziale ekstradycyjnym sądu magistrackiego gminy Westminster trwała równo godzinę. Miała charakter wstępny i sprowadziła się do potwierdzenia tożsamości Michała K., przedstawienia mu zarzutów postawionych przez władze polskie, wyznaczenia dat kolejnych etapów procesu oraz rozstrzygnięcia przez sąd, czy Michał K. pozostanie do tego czasu w areszcie, czy też nie.

Michał K. był fizycznie obecny w sądzie, na sali sądowej towarzyszyła mu żona i dwójka z trojki dzieci. W czasie rozprawy korzystał z pomocy tłumaczki.

Jego obrończyni przekonywała, że postawione mu zarzuty mają charakter polityczny, jego przyjazd do Londynu był związany z poszukiwaniem pracy, której w obecnej sytuacji nie mógłby znaleźć w Polsce i nie ma ryzyka, że nie stawi się na kolejnych posiedzeniach, gdyż ucieczka najprawdopodobniej oznaczałaby dla niego utratę kontaktu z rodziną. Zaproponowała szereg środków zabezpieczających - poręczenie majątkowe w wysokości 200 tys. funtów, przebywanie pod stałym adresem w Wielkiej Brytanii i stawiennictwo na policji - które miałyby pozwolić na zwolnienie z aresztu i odpowiadanie z wolnej stopy.

Kiedy rozprawa ekstradycyjna?

Sędzia prowadząca rozprawę uznała jednak, że te zabezpieczenia są niewystarczające wobec wagi postawionych mu zarzutów i realnego ryzyka, że Michał K. będzie próbował uciec. Podczas kolejnego posiedzenia były szef RARS będzie jednak mógł ponownie ubiegać się o zwolnienie za kaucją. Ustaliła też daty kolejnych etapów procesu, gdy strona polska oraz obrońcy Michała K. będą mogli przedstawiać swoje argumenty i wyznaczyła datę ostatecznej rozprawy ekstradycyjnej na 17-19 lutego przyszłego roku.

Sprawa ma związek ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych i zarzutami wobec K., m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Grozi mu do 10 lat więzienia. Inny podejrzany w śledztwie to biznesmen Paweł Sz.

Postępowanie w sprawie nieprawidłowości w RARS wszczęto 1 grudnia 2023 roku. Prowadzi je obecnie Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Dotyczy ono m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników RARS podczas organizowania i procedowania zakupu towarów, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego od 23 lutego 2021 roku do 27 listopada 2023 roku w Warszawie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
antyPiS
4 września, 7:33, Z:

Jak zarobić szybko 280 milionów? Musisz być znajomym Pinokia, wtedy odsprzedasz jego ludziom za 350 milionów towar, za który sam zapłaciłeś Chińczykom 70 milionów. Podlejesz to sosem bogoojczyźnianym, a ciemny lud nawet się nie zorientuje, jak jest dy many

4 września, 8:20, Ehh:

No Chiny mają problem.Zrobili ich jak... polskich rolników.Zarobil pośrednik a producent tylko poniosł koszta.Ale spoko jak to chińszczyzna po kosztach długo nie podziała,części zamiennych brak.Zupelnie jak z ... polskim rolnictwem, szybko zysk pośredników z czasem przełoży sie na bezpieczeństwo żywnosciowe, choroby od GMOwe i degradacje środowiskowe spowodowane monokulturami GMO.

Ale dlaczego Chińczycy mają problem?! Sprzedali z zyskiem, zadowoleni ze sprzedaży dużej partii towaru. Co ich obchodzi, co z towarem zrobił nowy właściciel?! Przecież nie złamano umowy - nie było zastrzeżenia, że agregaty są sprzedawane z upustem, bez marży czy podatku i odsprzedać ich nie wolno. Czasem się tak robi. Nikt Chińczykom nie obiecał, że oni zrobią taki deal. Polskie rolnictwo? Skoro sami rolnicy nie potrafią bronić swych interesów to do kogo pretensje? W Polsce jest niespełna 2,5 mln gospodarstw rolnych, hodowlanych i sadowniczych. Zajmuje się nimi (2,5 mln gospodarstw) ok. 260 organizacji, stowarzyszeń, związków zawodowych, duszpasterstw. Ilu w nich pracuje zaangażowanych aktywistów, ciężko tyrają[wulgaryzm]h, aby rolnik rósł w siłę i żyło mu się dostatniej? I przez kogo opłacanych? Jeżeli ktoś jest zainteresowany, aby rolnicy nie zorganizowali się to właśnie oni a nie pośrednicy w sprzedaży.

E
Ehh
4 września, 7:33, Z:

Jak zarobić szybko 280 milionów? Musisz być znajomym Pinokia, wtedy odsprzedasz jego ludziom za 350 milionów towar, za który sam zapłaciłeś Chińczykom 70 milionów. Podlejesz to sosem bogoojczyźnianym, a ciemny lud nawet się nie zorientuje, jak jest dy many

No Chiny mają problem.Zrobili ich jak... polskich rolników.Zarobil pośrednik a producent tylko poniosł koszta.Ale spoko jak to chińszczyzna po kosztach długo nie podziała,części zamiennych brak.Zupelnie jak z ... polskim rolnictwem, szybko zysk pośredników z czasem przełoży sie na bezpieczeństwo żywnosciowe, choroby od GMOwe i degradacje środowiskowe spowodowane monokulturami GMO.

E
Ehh
4 września, 0:34, Ehh:

W sądzie w Londynie powiedza, że ich zarzut to offshore offsourcing,Paradise haven-w wolnym tłumaczeniu: wydymani e producentow przez wyzysk w ich kraju pochodzenia a zyski wyprane przez raj podatkowy..Sad w Londynie powie......my dymalismy kolonie przez kilkaset lat....nie wiedzieliśmy że to przestępstwo-Niewinny, tak jak..my.

4 września, 0:38, Ehh:

Jakby nie dziffka z proffidenta i jej ciapaty lichwiarz,to może byśmy byli razem a tak? Lichwa wyklucza lichwiarza że społeczności.

Szybkie, krótkotrwałe zyski przełożą się niestety na upadek historycznych więzi i osiągnięć.

E
Ehh
4 września, 0:34, Ehh:

W sądzie w Londynie powiedza, że ich zarzut to offshore offsourcing,Paradise haven-w wolnym tłumaczeniu: wydymani e producentow przez wyzysk w ich kraju pochodzenia a zyski wyprane przez raj podatkowy..Sad w Londynie powie......my dymalismy kolonie przez kilkaset lat....nie wiedzieliśmy że to przestępstwo-Niewinny, tak jak..my.

Jakby nie dziffka z proffidenta i jej ciapaty lichwiarz,to może byśmy byli razem a tak? Lichwa wyklucza lichwiarza że społeczności.

E
Ehh
W sądzie w Londynie powiedza, że ich zarzut to offshore offsourcing,Paradise haven-w wolnym tłumaczeniu: wydymani e producentow przez wyzysk w ich kraju pochodzenia a zyski wyprane przez raj podatkowy..Sad w Londynie powie......my dymalismy kolonie przez kilkaset lat....nie wiedzieliśmy że to przestępstwo-Niewinny, tak jak..my.
G
Grzegorz
3 września, 20:33, Oli:

Menda i złodziej z PIS,kolejna hiena która dorabiała się na Polakach w czasie wojny na Ukrainie

3 września, 20:34, Zyga:

Kiedy pozamykają te szamba od kaczki

3 września, 20:55, Gość:

To chwilę potrwa. Jedni uciekli z kraju, drudzy schowali się za immunitetami. Teraz trzeba ich ganiać po świecie.

3 września, 21:48, J-ko:

A ci co mieli kasę w zegarkach czy w nogach stołu biegają teraz i ich szukają.

Może i mieli, a ile tam zmieścili, w sumie weszło banknotów na 100 tysięcy czy może 500 ? A panowie z PIS to by musieli tysiące stołów i setki tysięcy zegarków wypchac "zarobioną" kasą w setki milionów.

J
J-ko
3 września, 20:33, Oli:

Menda i złodziej z PIS,kolejna hiena która dorabiała się na Polakach w czasie wojny na Ukrainie

3 września, 20:34, Zyga:

Kiedy pozamykają te szamba od kaczki

3 września, 20:55, Gość:

To chwilę potrwa. Jedni uciekli z kraju, drudzy schowali się za immunitetami. Teraz trzeba ich ganiać po świecie.

A ci co mieli kasę w zegarkach czy w nogach stołu biegają teraz i ich szukają.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl