Znamy datę pierwszej rozprawy w sprawie śmierci Kamila z Częstochowy. To jedna z najgłośniejszych zbrodni w ostatnich latach

Piotr Ciastek
Pierwsza rozprawa w sprawie śmierci Kamila z Częstochowy już w czerwcu
Pierwsza rozprawa w sprawie śmierci Kamila z Częstochowy już w czerwcu arc DZ
Sąd Okręgowy w Częstochowie wyznaczył już termin pierwszej rozprawy w sprawie jednej z najgłośniejszych zbrodni wobec dziecka w ostatnich latach - skatowania Kamilka z Częstochowy.

W czerwcu w Sądzie Okręgowym w Częstochowie ruszy proces w jednej z najgłośniejszych i najbardziej wstrząsających spraw ostatnich lat – dotyczącej śmierci 8-letniego Kamila M. Jak poinformował rzecznik sądu, sędzia Dominik Bogacz, termin pierwszej rozprawy został już wyznaczony na poniedziałek 30 czerwca. Z kolei w piątek, 16 maja, mija termin tymczasowego aresztowania Dawida B. i Magdaleny B., głównych oskarżonych. Sąd zdecydował dziś o przedłużeniu aresztu na kolejne sześć miesięcy – do końca listopada. Wniosek w tej sprawie trafił do Sądu Apelacyjnego.

Akt oskarżenia: zbrodnia ze szczególnym okrucieństwem

Kilka dni temu, Prokuratura Regionalna w Gdańsku, skierowała do częstochowskiego sądu akt oskarżenia wobec czterech osób. Oskarżeni usłyszeli zarzuty m.in. zabójstwa, znęcania się nad dziećmi ze szczególnym okrucieństwem, molestowania seksualnego oraz nieudzielenia pomocy osobie w stanie zagrożenia życia.

Najcięższe zarzuty ciążą na Dawidzie B., ojczymie Kamila. Mężczyzna odpowie za zabójstwo chłopca popełnione w warunkach recydywy i ze szczególnym okrucieństwem, a także za brutalne znęcanie się nad innymi dziećmi pozostającymi pod jego opieką – 7-letnim Fabianem M., 3-letnim Mateuszem B., 15-letnim Dominikiem J., 11-letnim Damianem J. oraz 9-letnią Julią J. Ponadto zarzucono mu co najmniej dwukrotne molestowanie seksualne dziewczynki poniżej 15. roku życia.

Matka chłopca, Magdalena B., została oskarżona o współudział w zabójstwie – poprzez zaniechanie pomocy i dopuszczenie do sytuacji zagrażających życiu dziecka. Prokuratura zarzuca jej także znęcanie się nad dziećmi oraz narażenie Kamila na niebezpieczeństwo utraty życia.

Do odpowiedzialności pociągnięto także Anetę J. i Wojciecha J., którzy nie udzielili pomocy Kamilowi mimo jego dramatycznej sytuacji. Wobec nich zastosowano dozór policyjny.

Obszerne materiały dowodowe

Akt oskarżenia oparto na zeznaniach około 60 świadków oraz licznych opiniach biegłych – w tym psychiatrycznych, seksuologicznych i sądowo-lekarskich. Jak poinformowała prokuratura, postępowanie przedłużyło się z powodu unikania przez Dawida B. udziału w badaniach psychiatrycznych.

Wątek dotyczący podejrzanego Artura J. – również oskarżonego o nieudzielenie pomocy – został wyłączony do odrębnego postępowania.

Apel Rzecznika Praw Dziecka

Dawidowi B. i Magdalenie B. grozi kara od 12 lat więzienia, 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie. Z kolei za zarzuty postawione Anecie J. i Wojciechowi J. grozi kara do 3 lat więzienia.

W poniedziałek, 12 maja, Rzeczniczka Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak zaapelowała do częstochowskiego sądu o przekazanie sprawy do innej jednostki. Jej zdaniem, ze względu na skalę sprawy i jej systemowy charakter, proces powinien toczyć się poza Częstochową, aby wykluczyć jakiekolwiek wątpliwości co do bezstronności sądu.

Rzeczniczka przypomniała, że śledztwo zostało wcześniej przekazane z Częstochowy do Gdańska w celu uniknięcia takich kontrowersji. Zaapelowała o skierowanie wniosku do Sądu Najwyższego w tej sprawie. Na razie do sądu nie wpłynęło oficjalne stanowisko Rzecznika Praw Dziecka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Finisz kampanii. Ostatnia debata prezydencka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl