Za najbardziej śmiałą operacją wojskową na świecie stał były ukraiński DJ i jego żona, powieściopisarka erotyczna

Kazimierz Sikorski
To Artem Timofeev  i Ekaterina „Katya” Timofeeva mieli stać za genialnym atakiem ukraińskich dronów na rosyjskie lotniska.
To Artem Timofeev  i Ekaterina „Katya” Timofeeva mieli stać za genialnym atakiem ukraińskich dronów na rosyjskie lotniska. Twitter
Ich działanie wyrządziły Rosji szkody na 7 miliardów dolarów. Agenci Moskwy oskarżyli byłego ukraińskiego DJ-a o udział w operacji „Pajęczyna”.

Atak w stylu brytyjskich służb specjalnych (SAS) 1 czerwca na lotniska głęboko w Rosji upokorzył Putina i zniszczył jedną trzecią jego bombowców atomowych.

To był „rosyjski Pearl Harbor”

Rosja poszukuje byłego ukraińskiego DJ-a i jego żony, pisarki literatury erotycznej, którzy mieli pomagać w zorganizowaniu ataku dronów, który określono jako „rosyjski Pearl Harbor”

Według New York Post, Artem Timofeev  i Ekaterina „Katya” Timofeeva, są oskarżeni o pomoc Ukrainie w „Operacji Spider Web”, która zniszczyła lub uszkodziła dziesiątki rosyjskich samolotów.

Operację nadzorował prezydent Wołodymyr Zełenski. Dowodził agentami Wasyl Malyuk z wywiadu ukraińskiego. O innych uczestnikach Kijów się nie wspomina. Zełenski zapewnił tylko, że osoby zaangażowane w operację ewakuowano.

Śmiały atak przeprowadzono przy użyciu 117 dronów, ukrytych na ciężarówkach, które zaparkowano w pobliżu baz lotniczych. Po ich zamontowaniu, mechanizm zdalnego wyzwalania podniósł dachy, umożliwiając dronom start i wyrządzenie ogromnych szkód.

Zdaniem Ukrainy, zniszczono jedną trzecią bombowców atomowych Tu-95 i uderzono w pięć baz lotniczych.

Były DJ założył w Rosji firmę transportową

Ciężarówki użyte w ataku należały do ​​firmy 37-letniego Timofiejewa. Przeniósł się on kilka lat temu do Rosji i założył tam firmę transportową w grudniu 2024. Miał kilka ciężarówek. Była to idealna przykrywka, aby zmusić kierowców do przestawiania skrzyń na odpowiednie miejsca.

Jego kierowcy, którzy transportowali skrzynie z dronami myśleli, że przewożą szkielety drewnianych domów, zamiast tego ustawili drony na pozycji uderzeniowej.

„Artem jest poszukiwany w związku z atakiem terrorystycznym w obwodzie irkuckim” – donosi rosyjska agencja Readovka, dodając, że cztery ciężarówki zarejestrowane na jego nazwisko były powiązane z odpaleniem dronów.

Jego żonę, 33-letnią Katya Timofeevę, znaną z prowokacyjnej powieści „Stałam się zła, podczas gdy ty mnie kochałeś”, podejrzewa się o pomoc w operacji. Zniknęła z mediów społecznościowych, usuwając swoje konta. Parę ostatnio widziano w Czelabińsku kilka dni temu, teraz przepadli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Przed przeprowadzką do Rosji Timofeev był współwłaścicielem marki modowej na Ukrainie i pracował jako DJ w kijowskich klubach.

Nagle z kontenerów wylał się rój dronów

Nieoznakowane kontenery zaparkowano na poboczach, nie wzbudziły zainteresowania. Ale 1 czerwca ich pokrywy otworzyły się z hukiem i roje dronów poszybowały. Rosyjscy cywile stali osłupieni, widząc, jak drony wylatują z kontenerów i kierują się w stronę bazy lotniczej.

Zdjęcia satelitarne opublikowane po operacji pokazują tlące się wraki spadające na pasy startowe. Gęsty czarny dym unosił się wysoko, a cywile w pobliżu baz wysyłali na cały świat filmy o sukcesach Ukrainy.

Ukraińscy spędzili rok, sześć miesięcy i dziewięć dni, wdrażając plan ataku na bazy rosyjskie.

Zełenski powiedzieł: „Co najciekawsze, i co można teraz powiedzieć, to to, że „biuro” naszej operacji na terenie Rosji znajdowało się obok siedziby FSB w jednym z ich regionów”.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Dramat w Sztokholmie. Polak zginął na oczach syna. Sprawca to „dziecko gangu”

Dramat w Sztokholmie. Polak zginął na oczach syna. Sprawca to „dziecko gangu”

Bolesny spadek Igi w światowym rankingu! Jeszcze grosze rozstawienie w Wimbledonie

O TYM SIĘ MÓWI
Bolesny spadek Igi w światowym rankingu! Jeszcze grosze rozstawienie w Wimbledonie

Wróć na i.pl Portal i.pl