Spis treści
Brutalny atak Rosjan na północy Ukrainy
Ataki na miasto Pryłuki "uszkodziły budynki w dzielnicy mieszkalnej" - oznajmił Czaus na Telegramie. Dodał, że sześć rannych osób trafiło do szpitala.
„Wstępnie wiadomo o pięciorgu zabitych: wśród nich są dwie kobiety i roczne dziecko, których odnaleziono pod gruzami. Jest także informacja o sześciu osobach rannych, które zostały hospitalizowane i otrzymują pomoc medyczną” – napisał.
Według urzędnika siły rosyjskie użyły do ataków co najmniej sześciu dronów uderzeniowych typu Gierań. Jest to produkowana w Rosji wersja irańskiego drona Shahed.
USA zmniejsza zaangażowanie w obronę Ukrainy
Tymczasem administracja prezydenta USA Donalda Trumpa przekierowuje kluczowe zapalniki do rakiet, przeznaczone dla Ukrainy, do sił amerykańskich na Bliskim Wschodzie - napisał w środę "Wall Street Journal". Krok ten świadczy o malejącym zaangażowaniu Pentagonu w obronę Ukrainy.
Jak czytamy w publikacji amerykańskiego dziennika, Pentagon po cichu powiadomił w ubiegłym tygodniu Kongres o tym, że specjalne zapalniki do rakiet, które Ukraina wykorzystuje do strącania rosyjskich dronów, są przekierowywane do jednostek Sił Powietrznych USA na Bliskim Wschodzie.
"WSJ" zaznaczył, że minister obrony USA Pete Hegseth nie wziął w środę udziału w spotkaniu w siedzibie NATO z europejskimi odpowiednikami na temat koordynacji pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Hegseth ostrzegł, że sojusznicy w Europie powinni zagwarantować większość przyszłej pomocy militarnej dla Kijowa.
Jak napisał "WSJ", decyzja o przekierowaniu zapalników "obrazuje niedobór kluczowych środków obronnych". Gazeta zaznaczyła, że Ukraina przygotowuje się na kolejne rosyjskie ataki dronów i rakiet, a Siły Powietrzne USA na Bliskim Wschodzie - na możliwy konflikt z Iranem albo wznowienie walk z bojownikami Huti w Jemenie.
Źródło:
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja
