Chiński plan pokojowy wzywa Rosję i Ukrainę do zawieszenia broni. Mówi również o konieczności zniesienia sankcji nałożonych na Rosję.
W kolejnych punktach jest mowa m. in. o utrzymaniu stabilności łańcuchów dostaw i łańcuchów przemysłowych, rozwiązania kryzysu humanitarnego, wreszcie ochrony cywilów i jeńców wojennych oraz zapewnieniu bezpieczeństwa elektrowniom jądrowym i wspieraniu odbudowy miejsc ogarniętych konfliktem po zakończeniu walk.
Dwunastopunktowy plan
Dokument chińskiego MSZ zawiera 12 punktów. Jak do tej pory Pekin zajmuje niejednoznaczne stanowisko wobec wojny na Ukrainie. Nie padła krytyka pod adresem agresora, nie było kontaktów (nawet telefonicznych) między przywódcą Kraju Środka a prezydentem Ukrainy.
Co na to Ukraina?
Do chińskiego "planu pokojowego" odniósł się Wołodymyr Zełenski. Zaznaczył, że zna sprawę ogólnie, nie widział jeszcze dokumentu i dlatego jest za wcześnie na opinię.
Zełenski z aprobatą przyjął kroki poczynione przez Chiny i dodał, że chciałby spotkać się z przedstawicielami strony chińskiej.
Szef chińskiej dyplomacji Wang Yi zapowiedział ten plan podczas niedawnej Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Po jego pobycie w Moskwie rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oświadczył, że nie rozmawiał o tym planie z najwyższym chińskim dyplomatą.
Do sprawy odniósł się również Waszyngton. Victoria Nuland, podsekretarz stanu ds. politycznych w Departamencie Stanu powiedziała, że Pekin mógłby swój plan przedstawić na dzisiejszym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ.

lena