Chiny: zmusili stukilogramową świnię do wykonania skoku na bungee ( Video)

W szokujący i okrutny sposób chiński park rozrywki zachęcał do swojej atrakcji, skoków bungee. Premierowy skok musiała wykonać… świnia!

Na szefów parki rozrywki posypały się gromy nie tylko w Chinach. Jak można było zmuszać świnię do skoku na bungee z 68-metrowej wieży, pisali internauci i domagają się surowych kar dla autorów tej „atrakcji”.
Było tak: dwóch mężczyzn zaniosło stukilogramową świnię na szczyt wieży w parku rozrywki w chińskim Chongqing. Potem przywiązane do liny zwierzę zepchnięto i świnia ku uciesze gawiedzi dyndała się. Jak potem wyjaśniono została po tym skoku odesłana do … rzeźni.

Ten wyczyn wywołał powszechny gniew w sieci, co pokazuje rosnące znaczenie praw zwierząt wśród Chińczyków.

Zaraz pojawił się komunikat szefów placówki, w którym przyjęto z pokorą krytykę. -Szczerze przyjmujemy krytyczne słowa i rady internautów i przepraszamy wszystkich, którzy byli naszym działaniem oburzeni. Już pracujemy nad innymi formami reklamy naszego przedsięwzięcia- napisali właściciele parku rozrywki.
Incydent miał miejsce w parku rozrywki Meixin Red Wine Town w gminie Chongqing w południowo-zachodniej części Chin.

Impreza reklamowa - którą organizatorzy nazwali skokiem na bungee ze złotą świnią - odbyła się z okazji otwarcia atrakcji parku rozrywki.

Świnia, która według lokalnych mediów ważyła 75-100 kilogramów została zepchnięta z purpurowa peleryną przewiązaną wokół jej ramion. W jednym filmów z tego incydentu słychać było dźwięki przypominające żałosny kwik świni.

Nie pokazano, co się dalej działo ze zwierzęciem. Wiele lokalnych mediów donosi, że ostatecznie świnia została wysłana do rzeźni.

Okrucieństwo wobec zwierząt nie jest prawnie karalne w Chinach. Jednak w ostatnich latach wzrasta świadomość problemów związanych z dobrostanem zwierząt.

Choć garstka ludzi broniła tego incydentu w mediach społecznościowych, tłumacząc, że nie różni się niczym od zabicia świni dla jedzenia, większość potępiła działania firmy.
-To bardzo wulgarna taktyka marketingowa – napisał jeden z internautów.
-Zabijanie zwierząt dla konsumpcji i okrutne traktowanie ich w celach rozrywkowych to dwie różne rzeczy – dodał inny.

-Nie ma potrzeby torturowania zwierząt w ten sposób, brzmiał kolejny komentarz.

Organizacja ochrony zwierząt Peta potępiła incydent, nazywając go „okrucieństwem wobec zwierząt w najgorszym wydaniu”.

-Świnie doświadczają bólu i strachu w ten sam sposób, co my, a ten obrzydliwy wyczyn powinien być uznany za nielegalny - mówił BBC News Jason Baker, wiceprezes ds. kampanii międzynarodowych Pety.-Gniewna reakcja chińskiej opinii publicznej powinna być sygnałem alarmowym dla tamtejszych decydentów, by natychmiast wdrożyli przepisy ws. ochrony zwierząt, dodał.