Okazuje się, że „chłopiec z kanarkiem” żyje! Nazywa się Zygmunt Aksienow. Ma 89 lat. Był gościem zakończonego w niedzielę, 29 września 2019 r. w Gdyni 11. Festiwalu Filmowego Niepokorni Niezłomni Wyklęci.
Podczas festiwalu Zygmunt Aksienow wziął udział w otwarciu wystawy słynnych zdjęć, jakie Julien Bryan wykonał we wrześniu 1939 r. w bombardowanej, bestialsko ostrzeliwanej przez niemieckich pilotów Warszawie.
Podczas wernisażu w Gdyńskim Centrum Filmowym Zygmunt Aksienow tak wspominał okoliczności powstania zdjęcia: - Na naszej ulicy, przy rynku jedna bomba upadła, a druga upadła na Samborskiej – tam, gdzie ja mieszkałem. Na rogu. Ja mieszkałem pod dwójką, a pod ósemką upadła bomba. Rozwaliła kawał tego czteropiętrowego domu. To ja wyskoczyłem z piwnicy na ulicę, patrzę: kanarek leży… Przecież to od stryjenki z okna spadł! Łapię tę klatkę i lecę tam na gruzy, gdzie mój kolega mieszkał. Dom rozwalony. Nie ma nic. Tam kilkanaście osób było zabitych… I pan Julian Bryan robił zdjęcia a ja z tym kanarkiem. On spytał, co ja tu robię? Mówię, że przyleciałem do kolegi zobaczyć, czy żyje…
Pan Zygmunt mówił też, że 20 lat później Julien Bryan odnalazł go na Śląsku. Amerykanin cieszył się, że „chłopiec z kanarkiem” przeżył wojnę.
W otwarciu wystawy w Gdyńskim Centrum Filmowym wziął udział syn amerykańskiego korespondenta Juliena Bryana – Samuel, który podczas finałowej gali Festiwalu NNW odebrał przyznane pośmiertnie specjalne wyróżnienie – Sygnet Niepodległości.
Sygnet Niepodległości odebrał również Zygmunt Aksienow.
Julien Bryan – jak przypomina Festiwal NNW - był jedynym korespondentem zagranicznym, który 7 września 1939 r. dotarł do walczącej Warszawy. Prezydent Starzyński przydzielił mu samochód, tłumacza i ochronę, aby mógł dokumentować losy broniącej się stolicy. Bryan fotografował zagładę miasta, bestialskie bombardowania, tragedię ludności. Zdjęcia, które wówczas zrobił stały się ikonami polskiego września. Zobaczył je cały świat.
21 września 1939 r. Bryan wyjechał z płonącej Warszawy, a nakręcone materiały filmowe posłużyły do powstania filmu „Oblężenie” („Siege”), pokazującego bohaterską postawę warszawiaków. Film był wyświetlany w amerykańskich kinach wiosną 1940 roku i został nominowany do Amerykańskiej Akademii Filmowej do Oscara w kategorii najlepszego krótkometrażowego filmu dokumentalnego.
Widzowie poruszeni filmem „Kresy” – produkcją „Gazety Lubuskiej” – na 11. Festiwalu Filmowego Niepokorni Niezłomni Wyklęci w Gdyni
