Bernard Marżić z centrum informacji turystycznej na chorwackiej wyspie Pag nie kryje dumy, że znalazł pracę w takim właśnie miejscu.
Okazuje się bowiem, że to jedna z najbardziej słonecznych wysp Chorwacji. Z pomiaru specjalistów wynika, że rocznie możemy spędzić na słońcu nawet dwa i pół tysiąca godzin. Absolutny rekord. I to mimo tego, że jest to wyspa pustynna, a jej krajobraz, choć unikalny i malowniczy ma w sobie wiele „surowości”.
Nic dziwnego, że polskich turystów tu nie brakuje. - Przyjeżdżają na Pag po słońce i spokój całymi rodzinami – wyjaśnia Marżić, wskazując na krystalicznie czyste wody i zadbane plaże, które otaczają góry.
Najpopularniejszym słowem, którego znaczenie poznaje każdy odwiedzający ten malowniczy zakątek Chorwacji jest bura. Co to takiego?
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Ostrzeżenie przed burą
Wjeżdżając na most prowadzący na wyspę Pag i miasta o tej samej nazwie, natykamy się na znaki informujące, że z powodu bury obiekt może być zamknięty, bo dalsza jazda jest niemożliwa.
Bura jest silnym (niekiedy bardzo silnym) wiatrem, który operuje na szczęście głównie porą zimową. Dmucha niekiedy z prędkością przekraczającą grubo 200 km/h, co dla dużych samochodów jest zabójcze. Stąd zakazy wjazdu wtedy na wyspę.
Księżycowy wygląd wyspy Pag to również sprawka bury. Ale ten wiatr przynosi nie tylko zagrożenie i zło. Dzięki niemu możemy się delektować jedną z najbardziej luksusowych potraw z mięsa wieprzowego - dalmatyńskim pršuta. To słowiański odpowiednik najsłynniejszych na świecie szynek dojrzewających, takich jak na przykład szynka parmeńska. Chorwacki pršut ma od ponad dekady status produktu regionalnego chronionego przez przepisy UE.
Wysusza mięso i ser
Bura wysusza to mięso, podobnie jak paški sir., który produkuje się z owczego mleka w mleczarni w Kolan na wyspie Pag.
Jak twierdzą miejscowi, kiedy bura dmuchnie w marcu trzy razy potem nadchodzi prawdziwa wiosna. I wtedy możemy się rozkoszować urokami chorwackiej Ibizy, bo tak nazywają Pag, do woli.
Marżić mówi, że wyspa jest idealnym miejscem wypoczynku dla całych rodzin. Ale przypomina jednocześnie, że chętni wyszumienia się przez całą dobę znajdą na wyspie również coś dla siebie.
Dyskoteka na plaży
Trzeba pojechać na plażę Zrće koło miejscowości Novalji i wtedy trafimy do innego świata. Do położonych na plaży klubów, z których dobiega głośna muzyka. Na szczęście nie zakłócają one spokoju tym, którzy spokój przedkładają nad inne atrakcje.
Na wyspie panuje zasada, że Pag oferuje coś interesującego dla każdego: spokój, ciszę, wspaniałe jedzenie w miejscowych restauracjach oraz głośne rytmy głównie dla młodych ludzi, którzy ściągają tu z całej Europy.
Stolicą wyspy Pag jest miasteczko o tej samej nazwie. Przy upalnej pogodzie spacer wąskimi uliczkami jest prawdziwym odpoczynkiem dla ciała i strawą dla ducha, bo możemy podziwiać wspaniałe zabytki.
Solana Pag
Na wyspie jest jeszcze jedna atrakcja, której absolutnie nie można pominąć. To Solana Pag, największy producent soli morskiej w całej Chorwacji. Dlaczego właśnie tu?
Okazuje się bowiem, że chorwacka część morza Adriatyckiego jest bardzo zasolona. Na jeden metr sześcienny wody przypada 30 kilogramów soli. Co ważne, miejscowe wody zawierają również pół setki przeróżnych minerałów, których potrzebuje nasz organizm do odpowiedniego funkcjonowania. Można powiedzieć, że to podręczna apteczka dla naszego ciała.
Koniecznie trzeba zajrzeć do miejscowego muzeum poświęconego produkcji soli. Dowiemy się między innymi tego, że pierwsze solany powstały na Wyspie Pag bardzo dawno, bo w roku 999.
Wystarczy powiedzieć, że kilogram soli był wart mniej więcej tyle samo co kilogram... złota! Sól była niczym pieniądze, ale z czasem jej rola zmalała. Podobnie, jak upadały kolejne baseny solne. Dziś na wyspie Pag jest już niestety tylko jedna solana, która zajmuje trzy kilometry kwadratowe.
