Zarząd województwa pomorskiego podjął decyzję o zatwierdzeniu nieważności postepowania przetargowego dotyczącego przewozów pasażerskich na liniach PKM we wtorek 4 października. Otwarcie ofert w przetargu na obsługę połączeń Trójmiasta z Kartuzami, Kościerzyną i gdańskim portem lotniczym od 11 grudnia na 4 lata miało nastąpić za tydzień.
Kolej Metropolitalna. Unieważniony przetarg
- Decyzja ta podyktowana jest kwestiami formalno-prawnymi związanymi z uruchomioną procedurą przetargową. W najbliższym czasie ogłoszone zostanie nowe postepowanie dotyczące ww. przewozów. Będzie ono przeprowadzone w innej formule, pozwoli jednak na dotrzymanie terminów i uruchomienie przewozów od grudnia – informuje Michał Piotrowski, rzecznik prasowy zarządu województwa.
Unieważniony przetarg został ogłoszony na początku września, zainteresowani mieli zaledwie miesiąc na przygotowanie ofert. Im bliżej było do zakończenia obecnej umowy przewozowej, tym bardziej specjalistów rynku przewozów dziwiło to, czemu samorząd wojewódzki ociąga się z jego rozpisaniem. Również na początku września, na parę dni przed ogłoszeniem postępowania, miesięcznik „Rynek Kolejowy” zapytał departament transportu urzędu marszałkowskiego o przyczyny.
„Organizator przewozów zapewnia tabor do obsługi tych linii dlatego też potencjalni operatorzy nie powinni mieć problemów z przygotowaniem się do obsługi tych przewozów. Tym bardziej, że ogłoszenie o zamiarze ogłoszenia tego postępowania było udostępnione już dawno” – czytamy w uspokajającej odpowiedzi udzielonej wtedy pismu.
PKM z umową do grudnia. Kto przewoźnikiem?
Trzej zainteresowani przewoźnicy: Arriva RP znana z sąsiedniego woj. kujawsko-pomorskiego oraz obecnie obsługujący polaczenia Szybka Kolej Miejska i Polregio mieli zastrzeżenia do warunków przetargu, które zgłosili Krajowej Izbie Odwoławczej 26 i 27 września. Wszystkie odwołania do KIO, poza innymi licznymi niedociągnięciami przetargu, podnosiły kwestię tego, że do rozpoczęcia przewozów już jest bardzo mało czasu.
Przetarg na przewoźnika PKM unieważniony
Na przykład Arriva RP, która w Kujawsko-Pomorskiem funkcjonuje od 2007 roku i w ostatnich latach boryka się z podobnymi problemami ze strony zamawiającego przewozy urzędu marszałkowskiego, stwierdza w skardze do KIO, że termin rozpoczęcia świadczenia usług jest nierealny, biorąc pod uwagę wymagania organizatora, zasady ustalania rozkładu, czas potrzebny na przygotowanie i to, że procedura przetargowa może się przeciągnąć.
Czy ważnej części przewozów kolejowych w regionie grozi zimowa katastrofa? Odpowiedzią mogą być wspomniane doświadczenia Arrivy z sąsiedniego województwa. W ubiegłych latach tamtejszy urząd marszałkowski dwukrotnie unieważniał przetargi i udzielał przewoźnikowi zamówień na rok z wolnej ręki.
CZYTAJ: Wiemy, kiedy zostanie otwarty przystanek Gdynia Grabówek. Pojawią się nowe utrudnienia
