Coraz więcej pytań o standardy pracy pani psycholog w sztabie Igi Świątek. Zamiast bawić się tenisem - cierpienie. Kiedy to się skończy?

Paweł Wiśniewski
Iga Świątek i Daria Abramowicz rozpoczęły współpracę w lutym 2019 roku, gdy tenisistka miała zaledwie 17 lat...
Iga Świątek i Daria Abramowicz rozpoczęły współpracę w lutym 2019 roku, gdy tenisistka miała zaledwie 17 lat... www.instagram.com/abramowiczdaria
Od wielu miesięcy, relacja zawodniczka: Iga Świątek - psycholog: Daria Abramowicz elektryzuje wszystkich. Właśnie minęło sześć lat, gdy obie panie podjęły decyzję o wspólnej przyszłości... Na ile świadomą decyzję? Na przykładzie, jednego z największych talentów w historii polskiego sportu, można domniemywać, że bliska relacja terapeutyczna nie jest wskazana, ponieważ prowadzi do zaniku jakichkolwiek granic przyzwoitości, między prywatnym związkiem a spotkaniami "służbowymi". Wyraźnie widać, że Abramowicz jest dla Świątek kimś więcej niż tylko psychologiem sportowym...

Spis treści

Bałagan prawny

Dzisiaj żaden psycholog w Polsce nie ma prawa wykonywania zawodu. Nie ma rejestru, w którym można sprawdzić czy dana osoba naprawdę jest psychologiem, czy tylko go udaje. Nie ma ewidencji, kto nim jest i nie ma kontroli nad jakością ich pracy.

Tym samym, żadnego psychologa nie można pozbawiać prawa wykonywania zawodu. A więc i Darii Abramowicz...

Ustalmy zatem stan faktyczny relacji z Igą Świątek...

Twój terapeuta nie może być twoim przyjacielem

Utrzymanie właściwych granic między sportowcem i psychologiem ma zasadnicze znaczenie dla samopoczucia obu stron.

- Jest siła silniejsza od wolnej woli: nasza NIEŚWIADOMOŚĆ. Pod ubraniami, za zamkniętymi drzwiami, rządzą nami te same pragnienia. I mogą być one surowe, mroczne i głęboko haniebne - twierdziła niezrównoważona psychoterapeutka, dr Jean Holloway w serialu "Gypsy" na Netflixie

To kluczowa prawda o naruszeniu granic relacji lekarza z pacjentem. Oczywiście, nie wiemy, jak głęboko pani Daria Abramowicz zawładnęła umysłem młodej tenisistki.

Kim jest Abramowicz?

Obserwując wzajemną zależność, można odnieść wrażenie, że Iga Świątek - pomału, ale systematycznie - traci kontrolę nad własnym życiem. Wraz ze zdobytym zaufaniem - a może i uczuciem - oraz komfortem w relacji, Abramowicz może chcieć przejmować coraz większą kontrolę nad zawodniczką.

Może to wynikać z takich czynników, jak dominująca osobowość, nadmierny indywidualizm, permanentna kontrola nad działaniami partnera, doświadczenia życiowe czy nawet umiejętności komunikacyjne.

Pochodząca z Iławy Daria Abramowicz (rocznik 1987) jest absolwentką Wydziału Psychologii ze specjalnością psychologia kliniczna na SWPS Uniwersytecie Humanistycznospołecznym w Warszawie. Ukończyła również szkolenie I stopnia w Centrum Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach.

I wszystko jasne

Wydaje się, że pani Abramowicz - jako osoba dominująca - może stosować presję emocjonalną lub manipulację, aby uzyskać to, czego chce. Istnieje subtelna granica między zdrową kontrolą, a negatywną dominacją...

W relacji terapeutycznej bardzo ważna jest granica - wchodzenie w prywatne relacje może naruszyć zaufanie i zdolność psychologa do obiektywnej współpracy, dlatego etyka zawodowa zabrania tego typu kontaktów.

Dla wielu, jasne jest, że pani Abramowicz łamie kodeks etyczno-zawodowy psychologa. W praktyce mogłoby to oznaczać utratę prawa wykonywania zawodu. Jest tylko jedno "ale" - żaden psycholog w Polsce nie ma formalnie nadanego prawa do wykonywania zawodu.

Kodeks Etyczny Zawodu Psychologa nie jest kodeksem karnym, więc łamanie go nie spełnia kryteriów czynu przestępczego, nie podlega zaskarżaniu i ukaraniu.

Kluczowe pytania

Iga Świątek to trzech trenerów - Piotr Sierzputowski, z którym wygrała pierwszy w życiu turniej wielkoszlemowy (Roland Garros 2020), Tomasz Wiktorowski, z którym triumfowała w czterech kolejnych imprezach tej rangi (Roland Garros 2022, 2023 i 2024 oraz US Open 2022) i teraz Wim Fissette - odpowiedzialnym za ostatnie baty. Mijają kolejne lata, a nasza tenisistka wciąż tkwi w objęciach mentalno-sekciarskich...

Pani Abramowicz jest praktycznie niedostępna dla mediów, a zatem i dla kibiców. Przy tej okazji, redakcja Sport.pl zasugerowała kilka pytań o normy panujące we wzajemnych relacjach obu pań.

  • Czy standardem w pracy psychologa z jego klientem są wspólne wyjazdy na wakacje lub spędzanie czasu wolnego?

  • Czy psycholog powinien aż tak mocno wchodzić w prywatność klienta (np. wyjazd wakacyjny czy dobór fryzury)?

  • Czy Abramowicz wszystkich swoich klientów traktuje jednakowo (w towarzystwie Igi Świątek jest 250-300 dni w roku)?

  • Czy Abramowicz zdarzało się krzyczeć w trakcie zawodów na Aleksandrę Mirosław lub Ewę Pajor (patrz reakcje w meczu meczu Świątek z Andriejewą)? 

  • Dlaczego ta współpraca trwa tak długo? Kto o tym decyduje? Czy na pewno tenisistka?

  • Czy aby na pewno Abramowicz nie pomyliła ról? Jak bardzo oddaliła się od formuły psychologa sportowego? Kim jest dzisiaj - kochanką, przyjaciółką, matką duchową, mentorką, czy może oszustką?

Może kiedyś, uda się uzyskać przynajmniej część odpowiedzi...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gol24: Gorący tydzień w Ekstraklasie. Legia i Pogoń przed finałem PP

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl