Fantastyczna informacja z Paryża! Villa Reden wygrywa DNA Paris Design Awards 2021! - pochwalił się na Facebooku w czerwcu 2021 architekt Maciej Franta. Pamiętacie ten niezwykły budynek? Pisaliśmy o nim już zimą. Internauci byli zachwyceni. Jak widać, jury międzynarodowego konkursu też.
Co to za konkurs? Nagroda DNA Paris Design Awards honoruje projekty w dziedzinach architektury, projektowania wnętrz, projektowania krajobrazu, projektowania graficznego i projektowania produktów, nagradzając najlepszych projektantów na całym świecie. Projekt Macieja Franty otrzymał nagrodę w kategorii projektów mieszkaniowych. Zgłoszenia są oceniane przez jury składające się z projektantów, redaktorów i twórców z różnych krajów świata.
Willa o obłym kształcie stoi w Chorzowie na wzgórzu Redena tuż obok zabytkowego, modrzewiowego kościółka św. Wawrzyńca, a z kościółkiem łączą ją kolor - willa jest czarna, tak jak poczerniały jest modrzew na świątyni, i sporo tu drewna - m.in. na dużych tarasach.
Gdyby stała gdzie indziej, budynek bardzo wyróżniałby się z otoczenia, ale wśród drzew (są tuż przy oknach i balkonach), tuż obok parku, i z architekturą nawiązującą do okolicznych międzywojennych willi, jest niemal niewidoczna. Architekt zdradził, że udało się uratować drzewa, choć rosną bardzo blisko elewacji.
Nie przeocz
Działka nie była łatwa do zagospodarowania, choć w pięknym miejscu i ciekawym otoczeniu - bo jest nieregularna i ma spad.
- Decyzja o ukształtowaniu nowego budynku nie była łatwa, musiała „odpowiadać” otoczeniu z jego wyjątkowością w nowoczesny sposób. Zadanie było tym trudniejsze, że budżet był ograniczony, a oczekiwania inwestora wysokie. Idea i bryła budynku wynikała bezpośrednio z nieregularnego wielobocznego kształtu terenu przeznaczonego pod zabudowę - napisali jurorzy o projekcie z Chorzowa.
W budynku oferowano mieszkania na wynajem. Co ciekawe, budynek nie ma parteru, tylko pierwsze i drugie piętro. To po to, by "nie schodzić" do parku. Ale nie tylko. Chodziło też o estetykę.
- Chcieliśmy uniknąć grodzenia tej przestrzeni przaśnymi ogrodami i altankami, które dość często stawiają mieszkańcy przy parterowych mieszkaniach. W związku z tym podnieśliśmy ten budynek i zamiast robić parter i piętro, zrobiliśmy pierwsze i drugie piętro. Poniżej początkowo miała być przestrzeń wspólna: miejsce na rowery, do posiedzenia i trochę zieleni - opowiadał architekt Maciej Franta w rozmowie z DZ w marcu 2021.
- Robiliśmy wszystko, żeby jak najmniej drzew usunąć i to one teraz budują ten obiekt, jego wagę i moc. Ten efekt zostanie jeszcze wzmocniony iluminacją, bo oświetlimy korony, które staną się oprawą tego budynku - opisywał czarną Willę Reden.
Przypomnijmy. Maciej Franta to wnuk słynnego Aleksandra Franty, architekta, który zaprojektował m.in. Kukurydze na osiedlu Tysiąclecia.
Zobacz koniecznie
Musisz to wiedzieć
