Zabarykadował się z dzieckiem w mieszkaniu
Zdarzenie miało miejsce w czwartek (29 lipca 2021 r.) o godz. 18.10. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że w mieszkaniu znajdującym się w budynku wielorodzinnym na rynku w Człuchowie, mężczyzna zabarykadował się z dwumiesięcznym dzieckiem. Sytuacja wyglądała groźnie, bo świadkowie sugerowali, że stoi przy oknie i może z niego wyskoczyć.
Na miejscu pojawiło się pięć patroli policji oraz strażacy z Państwowej Straży Pożarnej. Przed budynkiem rozstawiony został skokochron. Strażacy byli także gotowi na siłowe wejście do mieszkania. Na szczęście 25-letni mężczyzna otworzył drzwi.
- Mieliśmy do czynienia z typową sytuacją kryzysową o charakterze rodzinnym. Na chwile obecna cala rodzina jest bezpieczna, dziecko jest bezpieczne, matka jest bezpieczna, nikomu nic cię nie stało. Na chwilę obecna udzielana jest profilaktyczna pomoc medyczna
– mówił zastępca człuchowskiego komendanta powiatowego Karol Dziemiańczyk.
Jak udało nam się ustalić, para w mieszkaniu przy człuchowskim rynku zamieszkała około rok temu. Dwa miesiące temu na świat przyszło ich dziecko.
- Nie wierzę, że on mógłby skoczyć. To mi raczej wyglądało na jakąś pokazówkę. Zresztą, jak on wychodził? Widziała pani ten głupi uśmieszek? Po co to? – mówi znajomy 25-latka, który twierdzi że w grę nie mogą wchodzić narkotyki. - On lubi sobie wypić, jak każdy – kwituje mieszkaniec Człuchowa.
Ojciec dziecka został przekazany zespołowi medycznemu.
