- W handlu pracuję od 16 lat, w Media Expert - dwa lata. W ciągu 4 miesięcy przed zwolnieniem awansowałem z prezentera na starszego prezentera, co było spowodowane dobrymi wynikami w pracy - mówi Piotr B. - Na jednym z zebrań zadałem jednak kilka pytań m.in. o nadgodziny, bo pracowaliśmy już praktycznie po 11 godzin dziennie, 6-7 dni w tygodniu.
Z dniem 26 sierpnia br. Piotr B. otrzymał wypowiedzenie.
- Wnioskuję o zadośćuczynienie za mobbing, bo coraz więcej osób jest zastraszanych na zasadzie - nie wyrabiasz, nie pasują ci godziny pracy - to się zwolnij albo my cię zwolnimy. Mobbingiem jest też dla mnie zmuszanie pracowników do wyłudzania pieniędzy od klientów - mówi Piotr B. - Przykład? Jeśli jest gazetka, a w niej promocje raty "0 procent", klient już na starcie dowiaduje się, że takiej promocji nie może wziąć, bo np. w banku jest weryfikacja i nie dostanie takiego kredytu. Może jednak dostać inny, gdzie kosztem będzie tylko ubezpieczenie, ale pod warunkiem że weźmie inny produkt - np. przedłużoną gwarancję. Wciska się ludziom niepotrzebne koszty.