RDOŚ wydał kontrowersyjną decyzję 5 grudnia 2024. W odpowiedzi Biuro Ochrony Środowiska Urzędu m. st. Warszawy odwołało się od niej do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. W odwołaniu wniesiono o natychmiastowe wstrzymanie wykonania decyzji oraz o jej uchylenie w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia.
Odbudowa Pałacu Saskiego. A co ze środowiskiem? Miasto reaguje
Zapytaliśmy ratusz, co Biuro Ochrony Środowiska ma do zarzucenia decyzji dyrektora regionalnego. Okazuje się, że ma aż sześć istotnych zastrzeżeń.
Po pierwsze, nie przeprowadzono szczegółowej weryfikacji Karty Informacyjnej Przedsięwzięcia w zakresie danych zawartych w inwentaryzacji gatunków zwierząt. Na terenie inwestycji żyją gatunki podlegające ochronie gatunkowej, w tym ptaki i nietoperze. Decyzja RDOŚ stwierdza ponadto, że realizacja inwestycji nie wpłynie negatywnie na znajdujący się w jej sąsiedztwie kasztanowiec zwyczajny (pomnik przyrody) oraz parkowy drzewostan, do czego ratusz ma wątpliwości.
BOŚ zauważa również, że nie przeanalizowano wpływu odbudowy Pałaców Saskiego i Brühla na zmianę warunków gruntowo-wodnych. Kwestie te podnosił geolog powiatowy. Ponadto, w odniesieniu do inwestycji nie ustalono kompensacji adekwatnej do poniesionych strat w środowisku przyrodniczym.
- Kompensacja przyrodnicza nie jest podyktowana zasadą zrównoważonego rozwoju, ale jest w naszej opinii konieczna z uwagi na dużą wycinkę i duże straty w środowisku przyrodniczym w tym miejscu powodowane zakresem planowanej inwestycji – mówi nam Marzena Gawkowska, rzeczniczka prasowa Urzędu m. st. Warszawy.
Nie zweryfikowano również potrzeby nałożenia obowiązku przeprowadzenia oceny oddziaływania inwestycji na środowisko. Rzeczniczka dodaje:
- Stało się tak, pomimo że z samego zakresu przedsięwzięcia wynika, że jego realizacja może mieć bezpośredni i pośredni negatywny wpływ na zdrowie i warunki życia ludzi.
Inną wskazywaną przez władze miasta wadą decyzji jest nieokreślenie w niej zakresu, terminu i obowiązków co do przedłożenia informacji o wynikach monitoringu RDOŚ prezydentowi miasta i innym organom.
Pałac Saski odpiera zarzuty ratusza
Zwróciliśmy się do komentarz w tej sprawie do spółki Pałac Saski. Jej rzecznik prasowy, Sławomir Kuliński odpowiedział nam:
- Nie jesteśmy w stanie precyzyjnie odnieść się do oficjalnego dokumentu, którego treści nie znamy. Odwołanie Miasta zostało przekazane do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, do której wystąpimy o udostępnienie nam tego dokumentu.
Oczywiście zakładamy, że postępowanie Urzędu Miasta wynika z profesjonalnego podejścia warszawskiego Biura Ochrony Środowiska, natomiast jeśli potwierdzą się doniesienia medialne na temat argumentów, zawartych w odwołaniu, to będą one raczej trudne do podtrzymania.
Spółka odpiera zarzuty o nieuwzględnienie w inwentaryzacji chronionych gatunków ptaków i brak kompensacji przyrodniczej.
- Trudno powiedzieć, co miasto ma na myśli, mówiąc o brakach weryfikacji danych w zakresie występowania na terenie inwestycji ptaków i nietoperzy, skoro ich występowanie zostało w decyzji RDOŚ opisane. Podobnie, nie umiemy się odnieść do zarzutu braku „adekwatnej do poniesionych strat” kompensacji przyrodniczej, skoro RDOŚ określił w decyzji tę kompensację.
Podobno miasto zarzuca też decyzji „brak weryfikacji nałożenia obowiązku przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko”, ale przecież RDOŚ w decyzji podał argumenty i stanowiska innych instytucji, zgodnie z którymi ta ocena nie jest potrzebna.
Trudno nam też komentować fakt, że Regionalna Dyrekcja oceniła w obowiązującej - opartej na przeprowadzonym postępowaniu i zgodnie z przepisami prawa - decyzji, iż inwestycja nie spowoduje negatywnego oddziaływania na środowisko, a urząd miasta twierdzi, że jednak spowoduje.
Odbudowa Pałaców Saskiego i Brühla. Co trzeba wiedzieć
Odbudowa zachodniej pierzei pl. Piłsudskiego, złożonej z pałaców Saskiegoi Brühla oraz kamienic przy Królewskiej w wyglądzie z 1939 roku została postanowiona w 2021 specustawą sejmową. Ruszyła rok później, a zakończyć ma się do 2030.
Historia pałaców sięga XVII wieku, gdy zostały zbudowane jako rezydencje szlacheckie. W stuleciu następnym, za panowania w Polsce monarchów z saskiej dynastii Wettynów, zostały one gruntownie przebudowane zgodnie z obowiązującymi wtedy tendencjami architektonicznymi. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę w 1918 w pałacach mieściły się kluczowe instytucje państwowe II Rzeczpospolitej: Sztab Generalny Wojska Polskiego w Pałacu Saskim oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Pałacu Brühla. Po upadku powstania warszawskiego w 1944 oba budynki zostały wysadzone w powietrze przez Niemców.
