W środku dnia rzucili się na mężczyznę
Do zdarzenia rodem z dzikiego zachodu doszło we wtorek 19 lipca około godziny 16.30 na pleszewskim Rynku. Dwóch mężczyzn uzbrojonych w metalowy pręt postanowiło wymierzyć sprawiedliwość trzeciemu. Jak udało nam się ustalić powodem napaści miała być bójka pomiędzy mężczyznami, do której miało dojść w tym samym miejscu, ale dzień wcześniej.
Z relacji jednego ze świadków wynika, że w poniedziałek późnym wieczorem na pleszewskim Rynku rozgrała się pierwsza dantejska scena.
- Widziałem bójkę dwóch mężczyzn. Na miejscu pojawiła się policja, ale o dziwo nie zareagowali
- tłumaczy nam pleszewianin.
Mieszkańcy Pleszewa boją się o swoje bezpieczeństwo
W bójce brał udział znany pleszewskiej policji 36-letni mężczyzna.
- To nie pierwsza i nie ostatnia akcja tego mężczyzny. Strach wyjść na miasto skoro nawet policja boi się zainterweniować. To samo działo się w okolicach Bożego Ciała, kiedy ten sam mężczyzna zaczepiał ludzi na Rynku. Ukradł nawet towar w jednym z pleszewskich sklepów. Policja krążyła wokół Rynku, ale miałem wrażenie, że kiedy był w ich zasięgu wzroku, to odwracali głowę. Później pojawił się kolejny radiowóz. Grupa mężczyzna podeszła nawet do policjantów z pytaniem, czy mają im pomóc w złapaniu tego nieobliczalnego mężczyzny. Koniec końców został zatrzymany, ale wypuścili go na drugi dzień i sytuacja powtórzyła się. Wówczas znów został zatrzymany przez policję, ale po raz kolejny wypuszczony
- relacjonuje nam pleszewianin.
Wielu mieszkańców boi się wyjść wieczorem na miasto. Jeśli widzą tego mężczyznę to przechodzą na drugą stronę ulicy.
- Do czego to doszło, żeby człowiek musiał rozglądać się, czy tego "typka" nigdzie w okolicy nie ma? Czy nasi pleszewscy stróże prawa boją się go? - pyta retorycznie jedna z kobiet i dodaje, że już ma dość takich sytuacji. - Mandaty za przejście w niedozwolonym miejscu potrafią wlepić, ale nie potrafią sobie poradzić z jednym mężczyzną? Od czego oni są? - dopytuje
Okładał mężczyznę metalowym prętem
Przerażające sceny rozegrały się jednak dzień później, czyli we wtorek około godziny 16.30 na pleszewskim Rynku tuż przy figurze Matki Boskiej na Placu Kościelnym. Jak wynika z relacji świadków, dwóch mężczyzn postanowiło wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę. Miał to być odwet za bójkę dzień wcześniej.
- Jedna z osób podeszła do tego mężczyzny z metalowym prętem. Sytuacja jednak zmieniła się diametralnie, kiedy narzędzie trafiło w jego ręce. Zaczął nim okładać 44-letniego mężczyznę. Ten padł na ziemię, jak porażony. Później było już tylko gorzej. Mężczyzna kopał leżącego i wręcz skakał po jego głowie
- mówi nam świadek całego zdarzenia.
Pleszewska policja potwierdza, że doszło do takiego zdarzenia.
- Policjanci po przyjeździe na miejsce rozmawiali z 44-letnim mężczyzną, na ciele którego dostrzegali ślady wskazujące na pobicie
- informuje st. asp. Monika Lis- Rybarczyk z Biura Prasowego Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Źródło: pleszew.naszemiasto.pl
Wakacyjne memy 2024. Mamy środek lata, a pogoda nas nie rozp...
