Dba o formę i dużo czasu spędza na strzelnicy. Swojego przyszłego męża poznała dzięki przyjaciółce. Co wiadomo o Marcie Nawrockiej?

Marta Nawrocka jest żoną prezesa Instytutu Pamięci Narodowej i kandydata na urząd prezydenta Polski. Karol Nawrocki dostał się do drugiej tury wyborów, podczas której zmierzy się z Rafałem Trzaskowskim. Zarówno Małgorzata Trzaskowska, jak i Marta Nawrocka wzbudzają ogromne zainteresowanie Polek i Polaków.

Marta Nawrocka urodziła się w Gdańsku w 1986 roku. Z Karolem są małżeństwem od 15 lat, mają troje dzieci i wspólnie tworzą zgraną rodzinę. Niedawno Marta i Karol Nawroccy obchodzili rocznicę ślubu. W jednym z wywiadów Marta wspomina ten dzień jako wyjątkowy. Od początku była przekonana, że jej ukochany jest „tym jedynym”.

Ale jak wyglądały początki historii Marty i Karola Nawrockich?

– To był przypadek. Miałam przyjaciółkę, którą odwiedzałam ma gdańskich Siedlcach. Minęłam kiedyś w przejściu na schodach z chłopakiem, spotkaliśmy się wzrokiem. Zaskoczyło mnie, że tak mnie przeszył, poczułam coś niesamowitego. Poszłam do koleżanki i zaczęłam o nim opowiadać. Jak był ubrany, że był z psem. No i ona mówi, że to pewnie Karol, nasz kolega z osiedla, trenuje boks. Jej chłopak go znał. O tak się zaczęła nasza znajomość. Ujął mnie tym, że nie było dla niego żadną przeszkodą to, że mam 19 lat i dwuletniego synka – mówiła Marta Nawrocka w „Super Expressie”.

Marta Nawrocka urodziła dziecko w wieku 17 lat. Biologicznym ojcem Daniela (obecnie 22-letniego) jest inny mężczyzna. Małżeństwo Nawrockich doczekało się jeszcze dwóch pociech – Antoniego i Katarzyny.

Marta Nawrocka pochodzi z Gdańska. Tam chodziła do Państwowej Szkoły Baletowej w Gdańsku im. Janiny Jarzynówny-Sobczak. W tym mieście podjęła też studia. Uczyła się w trybie zaocznym na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego.

Jeszcze podczas studiów, w wieku 21 lat, rozpoczęła pracę w Służbie Celnej. Od 2017 roku służba stała się podległa Krajowej Administracji Skarbowej.

Nawrocka jest zatrudniona w dziale kontroli Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni. Kontroluje przemysł naftowy, spirytusowy, zajmuje się też zwalczaniem nielegalnego hazardu.

– Pracujemy w grupie, która zajmuje się tzw. realizacją, czyli mówiąc wprost, wchodzimy z bronią do miejsc, w których mogą znajdować się nielegalne automaty. Czasem wiąże się to z wyważeniem drzwi, czasem trzeba kogoś obezwładnić i zatrzymać siłą – mówiła w jednym z wywiadów.

Nawrocka w pracy nosi broń. Jak sama twierdzi, często chodzi na strzelnicę i dba o kondycję fizyczną.

Marta Nawrocka podczas kampanii swojego męża wzięła urlop w pracy. Jako funkcjonariuszka KAS, nie powinna być kojarzona z żadną ze stron politycznych, jest zobowiązana do neutralności.

Marta Nawrocka nie odniosła się bezpośrednio do zarzutów, które ostatnio pojawiły się w mediach wobec jej męża. Postanowiła jednak opublikować w swoich social mediach fragment wywiadu telewizyjnego, gdzie wyraża swoje poparcie. Jak mówi, kampania jest przewrotna i wydarzyć się może wszystko, ale „nie dadzą się” hejterom ani pomówieniom.

– Jesteśmy silną, wspierającą się rodziną ❤️ Żaden hejt, kłamstwa i manipulacje nas nie złamią! – napisała na Instagramie.

– Kampania to dla mnie coś nowego, nigdy wcześniej się nie zajmowałam takimi sprawami. Wiedziałam, że będzie ciężko, ale człowiek nie jest w stanie na wszystko się przygotować. Dzięki mężowi, jego sile, jego spokoju nasza rodzina jest zaopiekowana i sobie bardzo dobrze w tym ciężkim czasie radzimy. Nie przejmujemy się hejterami(…) - mówiła wcześniej wPolsce24.

Jak wspomina, otrzymuje wsparcie od ludzi nawet poprzez przypadkowe spotkania w sklepie czy na ulicy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!