Aktualizacja
Jak się dowiedzieliśmy, 4 osoby trafiły do szpitala. Jednemu z mieszkańców zapewniono lokal zastępczy.
- Pozostali lokatorzy spędzą noc u rodziny, u znajomych - mówi Wojciech Kallas, burmistrz Debrzna. - Jeśli się okaże, że inni potrzebują dachu nad głową, będziemy go w stanie zapewnić.
Budynek jest komunalny, był ubezpieczony. Jedna strona budynku nie została dotknięta przez pożar. Czy można będzie w niej zamieszkać? - o tym zadecyduje nadzór budowlany. Najbardziej ucierpiały 2 mieszkania i 5 osób, które w nich mieszkają.
Pierwsze informacje o pożarze
- Palił się budynek sześciorodzinny - mówi mł. brygadier Marek Lubiński, zastępca komendanta człuchowskiej straży pożarnej. - Pożar pojawił się na dolnej kondygnacji. Ewakuowano mieszkańców. W tej chwili sytuacja jest opanowana, szukamy jeszcze ewentualnych zarzewi ognia na przestrzeni stropowej.
Strażacy na razie nie mówią o wielkości strat. Na miejscu jest Wojciech Kallas, burmistrz Debrzna.