Pod maską usportowionej odmiany brytyjskiego krążownika szos pracuje benzynowy silnik W12 o pojemności 6,0 l znany m.in. z Audi A8 i Volkswagena Phaetona. Dzięki modyfikacjom podwójnie doładowana jednostka osiąga moc 610 KM, czyli o 50 KM więcej niż w zwykłym Flying Spurze. Jej maksymalny moment obrotowy wzrósł o 100 Nm i wynosi 750 Nm. Takiego wyniku nie powstydziłaby się ciężarówka.
W efekcie pierwsza setka pojawia się na liczniku po 4,8 sekundy. Nieźle jak na samochód ważący niemal 2,5 tony. Prędkość maksymalna to 322 km/h. Przy takich osiągach trudno oczekiwać umiarkowanego zapotrzebowania na benzynę. W trasie auto pali ok. 12 l, a w mieście ponad 25 l/100 km.
W utrzymaniu samochodu na drodze pomaga kierowcy utwardzone zawieszenie, zmniejszony o 10 mm prześwit i zmodyfikowany układ kierowniczy. Dzięki wprowadzonym zmianom pokonywanie zakrętów z większą szybkością nie powoduje zbytnich przechyłów nadwozia, a auto prowadzi się precyzyjniej.
Z zewnątrz wersja Speed wyróżnia się grillem i wlotami powietrza w kolorze ciemnego chromu, szerszymi rurami wydechowymi i 20-calowymi felgami z aluminium.