Dobromir Sośnierz prostuje informacje na temat „kupowania samochodów”. Podkreśla, że media przeinaczyły jego słowa

Leszek Rudziński
Dobromir Sośnierz prostuje informacje na temat „kupowania samochodów”. Podkreśla, że media przeinaczyły jego słowa
Dobromir Sośnierz prostuje informacje na temat „kupowania samochodów”. Podkreśla, że media przeinaczyły jego słowa fot. szymon starnawski / polska press
Poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz w przesłanym sprostowaniu wyjaśnia, że został źle zrozumiany przez cytujące go media. „Nie, ludzie po prostu kupują samochody” - miał w rzeczywistości powiedzieć poseł na antenie Polsat News, co zmienia charakter jego wypowiedzi na temat sposobu rozwiązania problemu wykluczenia transportowego.

Dobromir Sośnierz brał w poniedziałek udział w programie Polsat News „Polityka na Ostro”. Jednym z zaproszonych gości była także posłanka Lewicy Beata Maciejewska, która zwróciła uwagę na problem wykluczenia transportowego osób mieszkających w małych miejscowościach. - W moim województwie pomorskim, w 90 miejscowościach idzie się na przystanek godzinę. Są takie miejscowości, gdzie w ogóle nie dojeżdża transport publiczny. Ludzie są po prostu wykluczeni – mówiła.

W momencie wypowiedzi Maciejewskiej, przewał jej poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz. Ponieważ przez krótką chwilę oboje parlamentarzyści mówią jednocześnie, trudno dokładnie usłyszeć słowa posła Konfederacji.

Media, w tym także te należące do Polska Press Grupy, zacytowały, że wiceszef partii KORWiN mówi: „Niech ludzie kupują samochody”. Taki cytat widniał również na stronie internetowej Polsat News – polsatnews.pl (później został zmieniony).

Tymczasem poseł Sośnierz podkreśla w przesłanym oświadczeniu, że doszło do przeinaczenia jego słów, które w rzeczywistości brzmiały „Nie, ludzie kupują samochody, proszę pani”, co zmienia sens wypowiedzi parlamentarzysty.

„Po prostu wskazałem przykładowy sposób, w jaki ludzie sami rozwiązują problem bez udziału państwa. Intencją było więc ukazanie, że problem jest w istocie wydumany, a proponowane środki przeciwdziałania — irracjonalne. Wskazanie było przykładowe, ponieważ alternatywą dla państwowych autobusów mogą być przecież prywatne autobusy, busiki, przejazdy grupowe, samochody, podwózki. Każdy problem na wolnym rynku rozwiązuje się indywidualnie i ja nie zamierzam pouczać obywateli, które rozwiązanie mają wybrać. Swoje słowa powtórzyłem zresztą wyraźnie po raz drugi, a moja rozmówczyni również odniosła się do nich poprzez zaprzeczenie: „nie, właśnie nie kupują samochodów”, co wyraźnie potwierdza właściwe brzmienie mojego stwierdzenia. Nie ma więc mowy o innej interpretacji” - tłumaczy w przesłanym oświadczeniu poseł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
20 lutego, 14:11, Gość:

no ci z prawej to jakoś zawsze mówią co innego

Polecam obejrzeć całą wypowiedź w polsacie a później komentować

G
Gość

no ci z prawej to jakoś zawsze mówią co innego

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl