Donald Trump oskarżony o spisek
W czwartek Donald Trump usłyszał zarzuty: spisku mającego na celu oszukanie Stanów Zjednoczonych, zmowy w celu zakłócenia oficjalnych procedur, próby ingerencji w toczące się postępowania i spisku przeciwko prawu do głosowania.
Prokuratura zarzuca Trumpowi, że przyczynił się stworzenia „atmosfery nieufności i gniewu”, a także „podważył zaufanie do administracji wyborczej”. Mimo, że wiedział o wyborczej porażce – uznali śledczy – to usiłował doprowadzić do nieuznania prawdziwych wyników wyborów, używając nielegalnych środków i „godząc w fundamentalną funkcję rządu federalnego”.
Były prezydent nie był jedynym spiskowcem
Oskarża się go również o to, że usiłował wykorzystać atak na Kongres, do którego doszło 6 stycznia 2021 r., aby utrzymać się przy władzy. Zdaniem prokuratorów były to bezprecedensowe wysiłki mające na celu „podważenie filarów amerykańskiej demokracji”.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Jakkolwiek były prezydent jest jedynym oskarżonym, akta sprawy wspominają również o sześciu współspiskowcach, m.in. o jednym prawniku „który był gotów świadomie rozpowszechniać kłamstwa” oraz o innym, który wysunął „bezpodstawne twierdzenia o oszustwach wyborczych”.
Ludzie Trumpa ostro krytykują prokuraturę
Do żadnego z czterech zarzutów Donal Trump się nie przyznał. – Jestem niewinny – powiedział przed sądem w Waszyngtonie. Z kolei rzecznik byłego prezydenta podkreślił, że proces przypomina praktyki stosowane„nazistowskich Niemczech w latach 30. XX w., byłym Związku Radzieckim i innych autorytarnych, dyktatorskich reżimach” i określił go mianem „nieamerykańskiego.
Kolejna rozprawa ma się odbyć 28 sierpnia. Jest to już trzecia sprawa karna, w której Donald Trump usłyszał zarzuty.
Źródło: media
