Spis treści
Nadzwyczajny szczyt Rady Europejskiej
W czwartek w Brukseli odbywa się nadzwyczajny szczyt unijnych przywódców, który ma celu przełamanie impasu wokół sprzeciwu Węgier w sprawie czteroletniego planu pomocy finansowej dla Ukrainy w wysokości 50 mld euro.
Tusk: Orban będzie odpowiedzialny za konsekwencje tych działań
Przed szczytem głos w rozmowie z dziennikarzami zabrał premier Donald Tusk.
Szef polskiego rządu ocenił, że „kwestia Ukrainy jest kwestią fundamentalną”. – Jeśli przejmiemy perspektywę węgierską względem Ukrainy, ona przegra z Putinem. Potrzebujemy jedności. Jeśli to się nie uda, Orban będzie odpowiedzialny za konsekwencje tych działań – powiedział.
W ocenie premiera wszyscy liczą, że „Orban pójdzie po rozum do głowy, bo to nie jest kwestia bezpieczeństwa Ukrainy, ale całej Europy, w tym Węgier”.
– Nie jestem w stanie zaakceptować tego, co robi Viktor Orban. Będziemy go traktować uczciwie, zgodnie z naszymi procedurami i zasadami. Musimy być bardziej przekonujący, jeśli chodzi o siłę naszych argumentów. Premier Orban musi zdecydować, czy chce być częścią europejskiej wspólnoty – stwierdził.
Donald Tusk dodał, że Orban „pozostał sam na placu boju, jest jedynym, tak jawnie antyukraińskim politykiem”. – Ale po moich spotkaniach w Kijowie mogę powiedzieć, że także z Budapesztem Kijów będzie starał się rozmawiać z jakąś nadzieją na uzyskanie jakiegoś konsensusu, porozumienia – mówił.
Co mówią inni europejscy przywódcy?
Z kolei premier Belgii Alexander De Croo wyraził w rozmowie z dziennikarzami pewność, że przywódcy 27 państw członkowskich Unii Europejskiej osiągną porozumienie w sprawie pomocy finansowej dla Ukrainy na rozpoczynającym się szczycie. Dodał, że nie ma alternatywy dla kompromisu w sprawie pomocy dla Ukrainy pomiędzy 27 państwami członkowskimi UE i że takie porozumienie jest „kluczowe”.
Ustępujący premier Holandii Mark Rutte powiedział z kolei, że jest „ostrożnie optymistyczny”, co do osiągnięcia porozumienia i że kluczowe będzie to, czy „Węgry będą skłonne do kompromisu”.
dś
