Nie żyje Kacper Tekieli, mąż Justyny Kowalczyk. "Byłeś moim wszystkim"
Śmierć Kacpra Tekielego wstrząsnęła w czwartek całą Polską. 38-letni alpinista zginął w lawinie podczas zdobywania Jungfrau (4158 m n.p.m.) w szwajcarskich Alpach. Już wczoraj w poruszającym wpisie pożegnała go jego żona, dwukrotna mistrzyni olimpijska w biegach narciarskich Justyna Kowalczyk-Tekieli.
"Był najcudowniejszy. Był najpiękniejszą osobą na tym świecie" – napisała. W kolejnym wpisie dodała: "Był moim wszystkim".
Poruszający wpis pierwszej żony Kacpra Tekielego
Nieoczekiwanie głos w sprawie tragedii zabrała pierwsza żona Tekielego, poetka i biegaczka górska Małgorzata Lebda. Jej wpis, podobnie jak Justyny Kowalczyk, poruszył serca internautów.
"Żegnaj Kacper. Jestem wdzięczna za te ponad dziesięć lat, w których sobie towarzyszyliśmy. Inspirujący, mocny, wymagający był to czas. Dorośliśmy przy sobie, a później puściliśmy siebie wolno. I za to też dziękuję" – czytamy.
Małgorzata Lebda napisała, że łączy się dziś w bólu z tymi wszystkimi, dla których Kacper był bliski. "A jest takich wielu i wiele" – zaznaczyła i dodała: "Niech nasz ból przemieni się w coś dobrego".
Kończąc swój wpis złożyła kondolencje Justynie, ich synowi Hugonowi, oraz rodzicom i rodzeństwu tragicznie zmarłego alpinisty.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

dś