28-letni obywatel Ukrainy został w czwartek aresztowany na 3 miesiące z zagrożonym wyrokiem do 8 lat więzienia zarzutem doprowadzenia małoletniej do obcowania płciowego, wykorzystując jej bezradność. Jego ofiarą paść miała 15-latka, której zgwałcenie w poniedziałek śledczy zarzucili 21-letniemu koledze 28-latka.
Czytaj więcej na ten temat: Andrzej D. aresztowany na 3 miesiące
- Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia, które potraktowane zostały jako jego linia obrony – mówi rok. Maciej Chełstowski, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Gdańsk Oliwa nadzorującej śledztwo w tej sprawie, który zastrzega, że zarzuty dla 28-latka wynikają z weryfikacji ustaleń poczynionych w toku śledztwa.
Podejrzany miał wykorzystać seksualnie 15-latkę, w trakcie tego samego grilla, podczas którego zgwałcił ją jego 21-letni kolega z budowy. To właśnie przy remontowanym budynku na ul. Marynarki Polskiej w sobotni wieczór, 2 lipca 2016 r. odbywała się impreza, na którą dziewczyna trafiła z jednym ze świeżo zapoznanych przybyszów z zagranicy. Tam dojść miało do dramatycznych wydarzeń, o których – odurzona wówczas alkoholem - 15-latka rodziców i policję zawiadomiła nie od razu. Dlatego 21-latek – Andrzej D. został zatrzymany dopiero w poniedziałek.
Czytaj więcej: Gwałt na nastolatce w Gdańsku? Zatrzymano Ukraińca
Tego samego dnia zatrzymanych zostało jeszcze czterech mężczyzn i kobieta (wszyscy o ukraińskim obywatelstwie), którzy również uczestniczyli w grillu. Po przesłuchaniu w roli świadków, zostali oni wówczas zwolnieni do domów.
Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że 28-latek był jednym z mężczyzn zatrzymanych właśnie tego dnia. Choć nie przyznał się do popełnienia przestępstwa, otwarcie powiedział śledczym, że odbył stosunek z 15-latką, a ci uznali, że w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, istnieją podstawy, by postawić mu zarzut zagrożony karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Wideo: TVN24/ x-news
[email protected]