Białoruskie kanały monitoringowe powiadomiły, że z lotnisk w Maczuliszczach i w Baranowiczach wyleciały myśliwce rosyjskie MiG-31K. Mogą one przenosić rakiety Kindżał, których zasięg obejmuje całą Ukrainę. Za każdym razem w takim przypadku ogłaszany jest alarm.
Najpierw sygnał alarmowy rozbrzmiał w Kijowie, potem w ciągu kilku minut rozszedł się on już po całym kraju. Dźwięk syren oznacza zagrożenie nalotami. W tym czasie konieczne jest udanie się do schronów.
Z informacji kanału Biełaruski Hajun wynika, że z Maczuliszcz wyleciał także samolot wczesnego ostrzegania A-50, używany przez Rosjan do rozpoznania ukraińskiej obrony przeciwlotniczej.
Wcześniejsze naloty
Jeden z poprzednich alarmów przeciwlotniczych, ten z 5 grudnia, oznaczał zmasowany atak rakietowy Rosji, wymierzony w cele w Ukrainie. Media społecznościowe donosiły wtedy o eksplozjach w wielu miejscach, m.inn. w obwodach zaporoskim, dniepropietrowskim, charkowskim, czerkaskim i winnickim.
Źródło: