Kobieta i mężczyzna usłyszeli zarzuty przetrzymywania chłopca "wbrew woli osoby powołanej do opieki" nad nim. Grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Trzecia osoba zatrzymana nie miała z całą sprawą nic wspólnego.
Przypomnijmy, poszukiwania trwały od piątku. Dziecko nie wróciło ze szkoły. Chłopiec odnalazł się w jednym z mieszkań na terenie miasta w sobotę. Trafił do placówki opiekuńczej, gdzie powinien był przebywać.
Jedenastoletni Bartek odnalazł się cały i zdrowy. Ktoś go uwięził?
