Śledztwo w sprawie wybuchu wciąż trwa, a do tej pory aresztowano 16 osób - podała agencja NNA. Wśród zatrzymanych jest m.in. Hassan Koraytem, główny zarządca portu, w którym doszło do tragicznej w skutkach eksplozji. Wcześniej tamtejszy centralny bank zamroził konta bankowe siedmiu osób, w tym właśnie Koraytema.
Śledztwo w sprawie wybuchu trwa
Aresztowania to m.in. efekt przesłuchania ponad 18 funkcjonariuszy portowych i celnych, a także osób, które odpowiadały za prace remontowe w magazynie z saletrą amonową. Według aktualnej wersji, to właśnie 2750 ton saletry, która przez ponad sześć lat była składowana bez zabezpieczenia, doprowadziły do potężnego wybuchu.
Do eksplozji w Bejrucie doszło we wtorek 4 sierpnia. W wyniku wybuchu śmierć poniosło 145 osób, a ok. 5000 zostało rannych. Władze poinformowały też, że ok. 300 tys osób pozostaje w tej chwili bez dachu nad głową.
Źródło:
RUPTLY
