Reprezentanci Albanii nie wiedzieli, co się dzieje, a ich kibice wykonywali obsceniczne gesty. Na Stade de France zamiast ich hymnu, puszczono narodową pieśń Andory. Gdy osoba za konsoletą naprawiła swój błąd, spiker przeprosił widzów i jeszcze raz zaapelował o wysłuchanie hymnu... Armenii.
- Taka sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca. Przeprosiłem trenera Albanii i osoby na ławce rezerwowych - opowiadał po meczu selekcjoner Francuzów Didier Deschamps. Dodał, że rozumie drużynę rywali, która opóźniła rozpoczęcie spotkania o 10 minut, w oczekiwaniu na swój hymn. Francuskie media przyznały, że to największa organizacyjna wpadka z udziałem ich drużyny od mistrzostw świata w 1978 r. Wówczas w meczu z Węgrami zagrała w pożyczonych biało-zielonych koszulkach, bo nie miała swoich.
Na boisku Francja wtopy już nie zaliczyła i wygrała 4:1. Jednego z goli strzelił 21-letni Jonathan Ikone, dla którego był to debiut w narodowych barwach. Z napastnikiem Lille Francuzi wiążą duże nadzieje. „L’Equipe” przypomniało, że w swoich pierwszych występach w kadrze bramki zdobywali m.in. Zinedine Zidane i Karim Benzema. Ikone wszedł na boisko w 77. min, zmieniając Kingsleya Comana, który potyczkę zakończył z dwoma trafieniami.
- Zawsze imponował umiejętnościami, ale obecnie jest bardziej zdecydowany i skuteczny - ocenił trener mistrzów świata.
Wygrana jego ekipy mogła być wyższa, ale rzutu karnego (w 37. min przy prowadzeniu 2:0) nie wykorzystał Antoine Griezmann. - To przez moją żonę! - mrugnął okiem po spotkaniu 28-letni napastnik FC Barcelona. - Nie było jej na meczu - dodał.
Co więcej, Deschamps dodał, że jego drużyna zrobiła postęp w porównaniu z kwalifikacjami do mundialu w Rosji. Na półmetku eliminacji mistrzostw Europy jest liderem grupy z czterema wygranymi i jedną przegraną. Jednak taki sam dorobek mają Turcja i Islandia. W żadnej grupie, jak w H, rywalizacja nie jest tak wyrównana. We wtorek Francuzi podejmą Andorę.
Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią
Zaskakująco układa się gra w grupie A. Wprawdzie reprezentacja Anglii pędzi jak rozpędzony walec. W sobotę kierował nim Harry Kane i Raheem Sterling, a zmiażdżona została Bułgaria (4:0). - Mam nadzieję, że będę mógł strzelać dla Anglii jeszcze przez wiele lat - ocenił Harry Kane, który skompletował hat-tricka. W kadrze ma już 25 bramek. W sobotę wyprzedził mistrza świata Sir Geoffa Hursta. -To tylko pokazuje, że ciężka praca popłaca - dodał.
Po trzech meczach Anglia ma komplet punktów. Tuż za nią z jednym rozegranym spotkaniem więcej jest... Kosowo. Również w sobotę ograło faworyzowanych Czechów. To 15. mecz bez porażki drużyny, która w strukturach FIFA i UEFA jest od maja 2016 r. Starcie lidera z wiceliderem grupy we wtorek.
Za to w poniedziałek prowadząca w grupie C z kompletem punktów Irlandia Północna podejmie mających trzy punkty mniej Niemców. - Zasłużyliśmy na porażkę, w poniedziałek musimy wygrać - ocenił selekcjoner Joachim Loew po piątkowej przegranej 2:4 z Holandią. Holandią, która ma mecz i trzy punkty mniej niż Niemcy...
Robert Lewandowski: W naszej grze nie funkcjonowało dużo aspektów
