Dokładnie 255 uczniów i 33 pracowników ewakuowano wczoraj, 29 października ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Świętochłowicach. Powodem było złe samopoczucie części uczniów. Podejrzewano, że w szkole zostało coś rozpylone.
- Dostaliśmy informację, że dwóch uczniów omdlało w klasie. Nauczyciel, który jest też ratownikiem medycznym wezwał odpowiednie służby ze względu na podejrzenie rozpylenia w szkole groźnej substancji - przekazał nam sierż. Marcel Kosakowski ze świętochłowickiej policji. - Na miejsce przybyli policjanci, a także strażacy, którzy po oględzinach terenu szkoły nie stwierdzili żadnych szkodliwych substancji. Dla bezpieczeństwa przetransportowano jednak uczniów i personel do Zespołu Szkół Specjalnych - dodaje Kosakowski.
Łącznie 15 uczniów w wieku 7-8 lat uskarżało się na złe samopoczucie. Trafili oni na obserwację do szpitala. Po badaniach lekarskich okazało się, że nic im nie zagraża. Policjanci ustalili, że uczniowie tego dnia jedli jedynie śniadanie.
Na razie nie wiadomo co było przyczyną złego samopoczucia uczniów
Wpisz miejscowość i sprawdź wyniki wyborów

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego TYDZIEŃ
Jak głosowaliśmy w wyborach samorządowych: Incydenty + wydarzenia