Finlandia zaniepokojona wydarzeniami do których doszło w Polsce
"Stoimy u boku Polski i zareagujemy kiedy uzyskamy niezbędny obraz sytuacji" - napisała premier Finlandii Sanna Marin, odnosząc się do doniesień, że we wtorek w trakcie rosyjskiego ostrzału rakietowego Ukrainy, pociski mogły spać także na terytorium Polski. "Razem. Zjednoczeni" - podkreśliła we wpisie na Twitterze.
"Otrzymujemy bardzo niepokojące informacje z Polski. Myślami jestem z Polakami. Jesteśmy w ścisłym kontakcie z Polską i innymi sojusznikami w NATO" - oświadczył we wtorek szef duńskiej dyplomacji Jeppe Kofod.
Jak dodał, "wciąż nie wiemy dokładnie, co się wydarzyło" w Polsce.
"Staramy się to wyjaśnić wspólnie z naszymi sojusznikami" - podkreślił.
Agencja AP: Rosyjskie pociski uderzyły w Polskę
Agencja AP podała powołując się na słowa amerykańskiego urzędnika, że dwa rosyjskie pociski uderzyły w terytorium Polski zabijając dwie osoby. Urzędnik miał wypowiadać się pod warunkiem anonimowości. Jak podaje agencja, rzecznik polskiego rządu nie potwierdził oficjalnie tych informacji. Wysoki rangą urzędnik miał zwrócić uwagę na to, że dwa rosyjskie pociski uderzyły w terytorium państwa członkowskiego NATO.
Źródło:
