Ponad 200 tys. odtajnionych dokumentów jest do wglądu od poniedziałku. Pochodzą z lat 1940–1944, czyli z okresu panowania marszałka Philippe Petain'a. Podczas II wojny światowej reżim Vichy pomógł nazistowskim Niemcom w deportowaniu z Francji 76 tys. Żydów.
Dokumenty Vichy pochodzą z ministerstw: spraw wewnętrznych, spraw zagranicznych i sprawiedliwości oraz z archiwów policji. Francja odtajniła również akta dokumentujące pracę rządu tymczasowego po wyzwoleniu.
Do tej pory do dokumentów mieli dostęp tylko naukowcy i dziennikarze i to za specjalnym pozwoleniem. Zgodnie z prawem francuskim po upływie 75 lat stają się one publiczną własnością. Historyk Gilles Morin podkreślał że dokumenty prawdopodobnie rzucą nowe światło na aresztowanie Jean'a Moulin'a, francuskiego przywódcy Ruchu Oporu. Mężczyzna ten zmarł torturowany przez hitlerowców w 1943 r.
Obecny burmistrz Vichy w rozmowie z dziennikiem „New York Times” przyznał, że ludzie napiętnują ich miejscowość. - Istnieje wiele nieprawdziwych informacji o naszym mieście. Czasy, o którym mówimy były skomplikowane i zdefiniowały Vichy na zbyt długo – mówił. Były członek ruchu oporu Lucien Guyot w rozmowie z tym samym dziennikiem podkreślał, że rząd Petaina daleko wychodził poza oczekiwania Niemców, szczególnie w kwestii deportacji zagranicznych Żydów, w tym dzieci, do obozów koncentracyjnych.
W 1995 r., ówczesny prezydent Francji Jacques Chirac oficjalnie uznał winę państwa francuskiego za deportację Żydów. - Te ciemne godziny pozostawią wieczną plamę na naszej historii, stanowią obrazę dla niej i dla naszych tradycji - przyznał prezydent.