Gaz jest niezbędny do bezpiecznej transformacji energetycznej w Polsce

W kraju jest coraz więcej źródeł odnawialnych. Jednocześnie Polska stoi przed wielkim wyzwaniem związanym z tym, jak utrzymać stabilność systemu elektroenergetycznego w kolejnych latach przy przyspieszającej dekarbonizacji. Do niedawna Polska była niemal w całości zależna od Rosji, jeżeli chodzi o dostawy ropy czy gazu. To się jednak zmieniło.

- Transformacja energetyczna w Polsce jest faktem i to się dzieje przy udziale spółek skarbu państwa, nauki, biznesu i rządu. Musimy jednak zwracać uwagę na wyzwania, a te w sektorze elektroenergetycznym są łatwiejsze do pokonania niż w sektorze ciepłowniczym. Rola gazu, jaką my widzimy, to wsparcie dekarbonizacji przede wszystkim w systemach ciepłowniczych - mówił Miłosz Motyka, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.

Jak podkreślił wiceminister klimatu, Polska ma obecnie zdywersyfikowane źródła dostaw gazu i rząd jest zdeterminowany, aby to utrzymać i dalej rozwijać.

- Mówimy między innymi o rozbudowie terminalu LNG w Świnoujściu, gdzie niebawem zacznie działać  kolejny zbiornik. Rozpoczyna się także budowa pływającego terminalu LNG w okolicach Gdańska. Do tego dochodzi jeszcze gigantyczny potencjał, jaki mamy w przypadku biogazowni i biometanu. Potencjał w przypadku biogazu jest szacowany na 10 mld metrów sześciennych. Wielkość, która odpowiada niedawnemu importowi gazu ziemnego z Rosji – dodał Miłosz Motyka.

Popyt na gaz będzie się zwiększał

Eksperci są zgodni, że Polska w najbliższych latach będzie potrzebowała coraz więcej gazu zarówno w energetyce, jak i w ciepłownictwie.

- Nasz system jest tak rozbudowany, że jesteśmy w stanie pokryć nie tylko bieżące zapotrzebowanie na gaz, ale także dostarczyć go na dużo wyższym poziomie, jeżeli byłaby taka potrzeba. Istotna jest dywersyfikacja dostaw, bo to nam zwiększa bezpieczeństwo energetyczne, stabilność pracy całego systemu i zwiększa konkurencyjność naszej gospodarki. Jeżeli chodzi o nasze prognozy na lata 2025 do 2030, wynoszą około 26 mld metrów sześciennych gazu rocznie – mówiła Agnieszka Ozga, Dyrektor Pionu Transformacji Energetycznej Gaz-System.

Z kolei Grupa Orlen coraz mocniej stawia na własne wydobycie gazu i zapewnienie jego dostaw przy wzrastającej roli tego surowca w krajowym miksie energetycznym.  

- Gaz niewątpliwie pełni rolę paliwa pomostowego. My zabezpieczając jego dostawy, w istotnej części opieramy się na własnym wydobyciu. Jest to wydobycie krajowe, które realizowane jest na poziomie około 3,5 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Z kolei ze złóż w Norwegii mamy potencjał zwiększenia  wydobycia z 3,1 mld do około 4,5 mld m sześc. w tym roku. Mamy również dostawy gazu przez terminal w Świnoujściu, które są realizowane w ramach zdywersyfikowanych pakietów umów. Jeżeli mówimy o transformacji energetycznej, to ona musi przebiegać w sposób bezpieczny. A  wtedy jest bezpieczna, kiedy mamy własne wydobycie i kontrolujemy cały łańcuch dostaw. Mamy też wpływ na logistykę dostaw gazu LNG, bo rozwijamy flotę  gazowców. W naszej flocie pływają już cztery statki, następne dwa pojawią się w przyszłym roku, a kolejne dwa w 2026 roku i będzie to już solidna i elastyczna flota - mówił Robert Czekaj, Dyrektor Wykonawczy ds. Poszukiwań i Wydobycia Orlen S.A., Dyrektor Oddziału Centralnego PGNiG w Warszawie.

Robert Czekaj dodał, że Orlen chce w sposób bezpieczny i zdywersyfikowany zaopatrywać swoich klientów i to jest jeden z elementów strategii firmy, który się nie zmieni.

Gaz paliwem pomostowym

Transformacja energetyczna w Polsce  jest na coraz wyższym poziomie technologicznym, gdyż skutecznie wykorzystujemy doświadczenia innych krajów, na co wskazywali uczestnicy panelu.

- Udział  węgla w produkcji energii elektrycznej na poziomie 56 proc. powinien cieszyć, gdyż wskazuje to, że  wychodzimy z technologii niszowej do technologii gazowych, które są bardzo popularne, sprawdzone i zweryfikowane kosztowo. Gaz jest paliwem pomostowym i tę rolę w naszym systemie będzie zapewne pełnić przez wiele lat – mówił prof. Jakub Kupecki, Dyrektor Instytutu Energetyki Państwowego Instytutu Badawczego.  

 Z kolei Adam Wawrzynowicz, radca prawny z Kancelarii Wawrzynowicz i Wspólnicy oraz ekspert Izby Gospodarczej Gazownictwa, wnioskował o wywołanie dyskusji o zmianie optyki naszej ścieżki dekarbonizacji, która powinna uwzględniać różnorodne uwarunkowania poszczególnych krajów członkowskich. Jest to szczególnie istotne w perspektywie polskiej prezydencji w UE, która rozpocznie się w styczniu 2025 r.