Spis treści
Brueckner powiedział swojemu byłemu kumplowi z celi Laurentowi Codinowi, że porwał małą Madeleine w Algarve.
Kolega z celi zaczyna sypać
Laurent Codin zeznał: „Powiedział mi (Brueckner-red), że w Portugalii kradł. Wspomniał, że gdzieś było otwarte okno i szukał tam pieniędzy.” Codin dodał: „Powiedział, że nie znalazł forsy, tylko dziecko. I zabrał je za sobą. Wspomniał, że dwie godziny później wszędzie była policja i psy, więc oddalił się."
Codin kontynuował: „Mówił, że zabrał dziecko samochodem i szybko odjechał”. Codin dorzucił makabryczny szczegół: „Zapytał mnie, czy można pobrać DNA dziecka z kości znajdujących się pod ziemią”. Były więzień mówi, że Brueckner przyznał się do bardziej okropnych czynów, stwierdzając, że „porwał i gwałcił młode dziewczyny”.
Szokujące wyznanie pedofila
47-letni Brueckner w 2020 złożył mrożące krew w żyłach wyznanie w sprawie uprowadzania i napaści na młode dziewczyny w autobusie, którego był właścicielem.
Codin: Powiedział mi o swoim busie i że ją nim zabrał. Dodał, że niektóre dziewczynki zatrzymał, inne nie, ale nigdy nie powiedział, że je zabił. Opowiedział mi o dwóch dziewczynkach. Powiedział, że kogoś porwał, uprawiał z nią seks, ale jej nie zabił”. Zapytany o wiek ofiary Codin odpowiedział: „była bardzo młoda. Za każdym razem, gdy byliśmy razem, mówił mi o tym, bo był przekonany, że jestem pedofilem”.
Brueckner odbywa obecnie karę za zgwałcenie Amerykanki w Praia da Luz i staje przed sądem w Niemczech w związku z innymi przestępstwami na tle seksualnym, które miały miejsce w Algarve w latach 2000–2017, w tym atakiem na Irlandkę Hazel Behan w jej domu w Praia da Rocha w 2004 roku.
3-latnia Maddie zaginęła w 2007 r.
Do zaginięcia 3-letniej Madeleine McCann doszło w 2007 r. Kate i Gerry McCannowie wypoczywali razem z 3-letnią córeczką Madeleine oraz przyjaciółmi na wakacjach w Praia da Luz. W dniu zaginięcia Madeleine dorośli wybrali się na kolację do restauracji. Śpiąca 3-latka została w pokoju. Gdy jej mama poszła zobaczyć, czy wszystko w porządku, śpiącej 3-latki nie było, a okno było otwarte. O sprawie usłyszały media na całym świecie, wszczęto śledztwo. Pojawiło się mnóstwo informacji - sprzecznych z sobą - gdzie jest dziewczynka. A to, że żyje gdzieś w Australii, a to w Chinach, a to, że została zamordowana.
Przez pewien czas podejrzanymi stali się sami rodzice Maddie. McCannowie zachowywali pozorne opanowanie oraz oziębłość podczas wywiadów - z tego powodu wielu Brytyjczyków krytycznie się do nich odnosiło. McCannowie uzyskali odszkodowanie od kilku gazet pozwanych przez nich za oszczerstwo i zostali oczyszczeni z podejrzeń.
W połowie 2008 roku portugalska prokuratura umorzyła śledztwo. W 2011 r. pod naciskiem rodziców i premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona śledztwo wznowiła brytyjska policja. Wytknięto portugalskim śledczym liczne błędy. W kwietniu 2012 brytyjscy śledczy poprosili portugalską policję z prośbą o ponowne rozpoczęcie śledztwa, twierdząc, że mają poszlaki, które wskazują na to, że dziewczynka żyje.