– Sąd zdecydował, że 38-latek zostanie aresztowany na trzy miesiące – przekazał nam Łukasz Gospodarek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim.
Ukrywał się przez dobę
Do wypadku doszło w niedzielę, 10 października na skrzyżowaniu ulic 30-stycznia i Armii Polskiej. Kierowca chevroleta śmiertelne potrącił małego chłopca, który razem z ojcem znajdował się na chodniku i uciekł z miejsca zdarzenia. Przez dobę był poszukiwany przez policjantów. W poniedziałek został zatrzymany w jednym z hoteli na terenie miasta. Był totalnie zaskoczony, nie stawiał oporu.
Grozi mu do dwunastu lat więzienia
We wtorek, 12 października odbyły się czynności procesowe z udziałem podejrzanego. 38-letniemu mieszkańcowi Gorzowa grozi kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat więzienia.
- Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie odbyły się czynności z jego udziałem. Tam usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w połączeniu z ucieczką z miejsca zdarzenia. Przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Zapadła również decyzja o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie tego mężczyzny na okres trzech miesięcy - mówił Łukasz Gospodarek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie. W środę sąd przychylił się do wniosku prokuratury.
Wideo: Prokuratura postawiła zarzuty podejrzanemu o śmiertelne potrącenie 4-latka i ucieczkę
źródło: TVN24/x-news
