To oferta przygotowana z myślą o polskich emigrantach, którzy szybko, w ciągu kilku minut chcą przesłać gotówkę do swoich rodzin. - To nowatorski nw Europie sposób przesyłu gotówki, znacznie szybszy niż tradycyjny przelew bankowy - podkreśla Rafał Szczechura, dyrektor zarządzający RIA Przekazy Pieniężne w Polsce.
Do wypłaty międzynarodowego przekazu z bankomatu nie będzie potrzebna ani karta płatnicza, ani posiadanie specjalnego konta: wystarczy, że nadawca przekaże odbiorcy specjalne kody. - Transakcja będzie bezpieczna: nadawca wpłacający gotówkę w punkcie nadawania przekazów RIA (w samej Wielkiej Brytanii jest ich ok. 700) w chwili przyjęcia zlecenia otrzyma potwierdzenie, a w nim: numer przekazu, kwotę przelewu. Kilka minut później w osobnym sms-ie dostanie kod zabezpieczający. Te wszystkie informacje przekaże telefonicznie odbiorcy, który w tej samej chwili, posługując się kodami, będzie mógł odebrać pieniądze w jednym z 1500 bankomatów Euronetu w Polsce - wyjaśnia Szczechura.
Na początek pieniądze będzie można nadać z Wielkiej Brytanii, a do końca roku także z Niemiec, Włoch i Irlandii, natomiast od pierwszego kwartału 2010 r. z USA, Szwecji. - W przyszłości planujemy rozszerzenia usługi na inne kraje - zapowiada Rafał Szczechura.
RIA, wspólnie z Euronetem rzuca w ten sposób rękawicę innym firmom, specjalizującym się w szybkich międzynarodowych przekazach gotówkowych, takim jak Western Union i MoneyGram. RIA, która na rynek transferów pieniężnych weszła już w ubiegłym roku, podobnie jak konkurencyjne firmy do tej pory umozliwiała odbiór gotówki jedynie w punktach stacjonarnych, m.in w oddziałach współpracujących banków, a odbiorca musiał zazwyczaj wylegitymowac się dowodem. Teraz wykorzystując rozbudowaną sieć bankomatów siostrzanego Euronetu, chce odebrać konkurencji większy kawałek tortu. - Odbiorca uniezależni się od pracy oddziałów, od kolejek, będzie mógł odebrac pieniądze bezpośrednio w bankomacie i tu już po kilku minutach od wpłaty przez nadawcę albo w innym dogodnym dla siebie czasie - podkreśla Zuzanna Smolarek-Wójcik z Euronetu.
A jest o co walczyć: jak wynika z danych NBP, emigranci lubią przesyłać gotówkę: tylko w pierwszym półroczu za pośrednictwem wyspecjalizowanych w tego typu usługach firm przekazali do kraju 1,11 mln przekazów o łączej wartości 1,6 mld zł. Wg danych Banku Światowego Polska zajmuje obecnie 5 miejsce pod względem wartości odebranych transferów, a za pośrednictwem firm wyspecjalizowanych w usługach transferowych trafia do kraju mniej więcej co dziesiąty funt czy euro.
Powodzenie usług transferowych nie dziwi, bo są np. szybsze niż przelewy bankowe. Niestety - droższe. - Przykładowo w Western Union transfer nawet niewielkiej kwoty z Wielkiej Brytanii kosztuje od 4,9 funta, czyli obecnie ok. 22 zł. Z kolei bankowyprzelew zagraniczny z Polski w systemie Euroelixir w zależności od banku kosztuje ok. 5-10 zł, ale jego realizacja trwa ok. 3 dni - mówi Paweł Satalecki, ekspert firmy Finamo.
Ale RIA i Euronet zapowiadają, że na początek opłaty transferowej pobierać nie będą, a w przyszłości ma być ona niższa niż w innych wyspecjalizowanych firmach. - W pierwszym okresie jedynym naszym zarobkiem będzie prowizja od wymiany walut, jednak różniaca pomiędzy kursem kupna i sprzedaży nie przekroczy 1,2 proc. - zapewnia Szczechura.
Eksperci ostrożnie oceniają powodzenie nowej formy usługi. - Niewątpliwie poszerzy ona ofertę rynkową. To dobre rozwiązanie w sytuacjach kryzysowych, gdy trzeba nadać gotówkę szybko, ale kosztowniejsze niż przelew - ocenia Justyna Szafraniec, analityk Finamo. Podkreśla, że trzeba bardzo zadbać o bezpieczeństwo transakcji. Na pewno nie powinno się przesyłać PINów do odbiorcy mailem ani sms-em - przestrzega Szafraniec.
Euronet zapowiadadalsze poszerzanie zakresu usług. - Już w pierwszym kwartale chcielibyśmy uruchomić możliwość wpłacania pieniędzy za pośrednictwem bankomatów do 19 współpracujących z nami banków - mówi Cezary Dyrcz, dyrektor ds. rozwoju sieci Euronet.
1,6 mld zł przesłali emigranci do kraju w I półroczu br. za pośrednictwem specjalistycznych firm
53 proc. o tyle wg NBP wzrosła w I półroczu wartość transferów gotówkowych z zagranicy
