Groźny incydent na polsko-białoruskiej granicy. Co się stało? - WIDEO

8 maja 2024, 16:55

Niszczenie, uszkadzanie, usuwanie, przesuwanie lub czynienie niewidocznym albo fałszywe wystawianie znaku granicznego to przestępstwo zagrożone grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Grupa cudzoziemców znajdujących się po białoruskiej stronie granicy próbowała zniszczyć polski znak. Zaatakowała też polskich funkcjonariuszy.

- Na odcinku służbowej odpowiedzialności Placówki SG w Białowieży rano 8 maja kilku migrantów znajdujących się po białoruskiej stronie podjęło próbę zniszczenia polskiego znaku granicznego. Początkowo próbowali uszkodzić go kijami, gdy to się nie udało, podpalili go. Osoby te były też bardzo agresywne. Kamieniami i konarami drzew rzucały w polskie służby, które płonący znak gasiły - poinformowała Straż Graniczna w swoim komunikacie.

Rozwiń

Niszczenie znaku granicznego to przestępstwo

Jak podkreśla SG, cudzoziemcy znajdujący się po białoruskiej stronie nie szanują polskich symboli narodowych, już nie po raz pierwszy próbowali niszczyć oznakowania polskiej granicy państwowej.

Na znaku granicznym umieszczone są symbole narodowe, takie jak barwy narodowe i godło. Niszczenie, uszkadzanie, usuwanie, przesuwanie lub czynienie niewidocznym albo fałszywe wystawianie znaku granicznego to przestępstwo zagrożone grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Uciekł z Białorusi do Polski. Owczarek niemiecki odnalazł nowy dom - WIDEO

Pod koniec kwietnia br. funkcjonariusze z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej tuż przy granicy znaleźli owczarka niemieckiego, który prawdopodobnie uciekł z Białorusi.