Według oświadczenia Grupy Azoty, od kilku tygodni obserwujemy zaplanowaną i skoordynowaną kampanię medialną gazety „Fakt”, mającą na celu zdyskredytowanie prezesa Grupy Azoty S.A. oraz dyrektor Departamentu Korporacyjnego Grupy Azoty S.A. Działania te prowadzą również do naruszenia renomy spółki.
O co chodzi? Tabloid „Fakt” opublikował materiał, powołując się na anonimowych świadków, że prezesa i panią dyrektor łączy bliska przyjaźń, znacznie przekraczająca dopuszczalne granice moralne. Materiał był szeroko komentowany w mediach społecznościowych w całym kraju. Spółka zareagowała.
- Oświadczamy, że publikowane przez Gazetę Codzienną Fakt (jak i powielane przez inne media) materiały prasowe są całkowicie nieprawdziwe i naruszają zarówno dobre imię oraz renomę spółki, jak i osób w tychże publikacjach wymienionych - wyjaśnia Piotr Pawlina, p.o. dyrektora Biura Komunikacji Grupy Azoty. - Grupa Azoty S.A., jak i osoby wskazywane w artykułach prasowych, zgodnie ze swoją najlepszą wiedzą udzielały wszelkich niezbędnych informacji, o które zwracała się redakcja. Pomimo pełnej wiedzy w tym zakresie, gazeta zdecydowała się na opublikowanie nieprawdziwych i oszczerczych zarzutów.
Grupa Azoty poinformowała, że pomiędzy prezesem Wojciechem Wardackim oraz dyrektor Departamentu Korporacyjnego Grupy Azoty S.A., Agnieszką Sorbicką-Krasinkiewicz, nigdy nie zaistniały jakiekolwiek relacje o charakterze innym niż zawodowy.
- Obie te osoby mogą poszczycić się wieloletnim udanym stażem małżeńskim ze swoimi partnerami w swoich rodzinach. Z tego powodu te informacje są dla nich szczególnie krzywdzące - czytamy w oświadczeniu.
Ile zarabia pani dyrektor?
„Fakt” podał także informację o szybkiej karierze pani Sorbickiej-Krasinkiewicz na tak wysokie stanowisko w spółce i podał ile zarabia miesięcznie.
Co to na GA?
- Powierzenie Pani Agnieszce Sorbickiej-Krasinkiewicz funkcji dyrektora Departamentu Korporacyjnego Grupy Azoty S.A. dokonało się zgodnie z wszelkimi obowiązującymi w spółce procedurami, a zmiany organizacyjne uzyskały jednogłośne poparcie wszystkich członków zarządu Grupy Azoty S.A.
- Wynagrodzenie przyznane pani dyrektor nie odbiega od wynagrodzenia należnego innym pracownikom na podobnym poziomie zaszeregowania, a wręcz sytuuje się w dolnych granicach tego przedziału. Równocześnie nieprawdą jest, jakoby pani Agnieszka Sorbicka-Krasinkiewicz otrzymywała wynagrodzenie w wysokości 30 tys. zł miesięcznie. Jest ono zdecydowanie niższe i w żaden sposób nie odbiega od standardów rynkowych - czytamy w oświadczeniu.
GA apeluje zarówno do mediów, jaki i do opinii publicznej o zachowanie chłodnego oglądu spraw i nie wpisywanie się w nurt medialnej nagonki.
Zobacz:
Grupa Azoty stawia na rozwiązania technologiczne
