80-letni aktor pojawi się jako 40-latek w długo oczekiwanej kontynuacji Indiany Jonesa. W kilku scenach Harrison Ford zostanie cyfrowo odmłodzony. Potem jednak wróci do swojego prawdziwego wieku.
Harrison Ford z nową twarzą
W piątym filmie z serii "Indiana Jones", reżyser James Mangold (który przejął kierowanie serią od Stevena Spielberga) wymyślił sekwencję, w której widzowie będą mogli zobaczyć słynnego poszukiwacza skarbów z czasów świetności.
Akcja filmu będzie miała miejsce w 1944 roku – mniej więcej osiem lat po wydarzeniach z "Raiders of the Lost Ark" ("Poszukiwacze zaginionej Arki").
Technologia odmładzania sprawi, że Ford zmierzy się z nazistami w zamku. Do stworzenia iluzji wykorzystano stare nagranie gwiazdora, a także jego oryginalną kurtkę z Raiders.
Aktor zachwycony nową technologią
Co na te zabiegi mówi Ford? Upiera się, że nowy film, który nie ujawnił jeszcze swojego tytułu, z powodzeniem odwołuje się do retro
stylu Indiany Jonesa. Aktor uspokaja wszystkich i zapewnia o skuteczności tej iluzji. - To pierwszy raz, kiedy zobaczyłem tę technologię w działaniu i uwierzyłem. Jest to odrobinę upiorne. Chyba nie chcę wiedzieć, jak to działa. Ale działa - mówi aktror.
"Indiana Jones 5" trafi do kin 30 czerwca 2023 roku.

dś