Historia żuławskich osadników wypisana na nagrobkach. Cmentarz w Stogach koło Malborka jest największą nekropolią mennonicką na Żuławach

Anna Szade
Anna Szade
Radosław Konczyński
W atmosferze zadumy początku listopada warto przypomnieć, że w powiecie malborskim znajduje się cmentarz zaliczający się do najciekawszych historycznych nekropolii na Pomorzu. Napisy na stelach pozwalają wyobrazić sobie, kto żył sto czy dwieście lat temu w okolicy Malborka. Jest to największe miejsce pochówki mennonitów na Żuławach, znane nie tylko w Polsce, ale i za granicą.

Rzeczpospolita przygarnęła prześladowanych mennonitów

W czasach panowania królów Polskich na terenie ówczesnych Prus wieś Stogi koło Malborka, której powstanie datuje się na 1562 r., już trzy lata później wydzierżawiono osadnikom holenderskim – mennonitom nazwanym tak od nazwiska teologa Mennona Simonsa, twórcy ruchu religijnego będącego odłamem anabaptystów. W XVI w. z powodu prześladowań religijnych musieli emigrować z Niderlandów, a Rzeczpospolita jako jedno z bardziej tolerancyjnych państw ówczesnej Europy dała im schronienie.

Przybysze, którzy osiedlali się głównie na Żuławach, odwdzięczyli się za tę otwartość swoim wielkim wkładem w gospodarkę regionu. W większości byli rolnikami, bardzo pracowitymi. Ale zawdzięczamy im też wciąż funkcjonującą żuławską inżynierię i całe połacie osuszonych terenów. Posiadali przywiezione ze swojej ojczyzny doskonałe umiejętności w zakresie odwadniania, pozyskiwania i zagospodarowywania terenów depresyjnych i zalewowych. Nic dziwnego, że kojarzeni są na równi z wiatrakami, wierzbami i siecią kanałów, które niczym krwiobieg zapewniały życie płaskiej krainie. Część osiedlała się w miastach sąsiadujących z Żuławami lub w ich otoczeniu, także w Gdańsku i Elblągu. Rozwijali tam głównie rzemiosło, później zakładali fabryki.

Wiara, zmartwychwstanie, życie wieczne. Symbolika nagrobków w Stogach

Jeśli chodzi o Stogi, zachowały się dane, z których wynika, że w 1820 roku mieszkało tutaj 202 mennonitów na ogółem 301 mieszkańców. W drugiej połowie XIX w. wieś zamieszkiwało 176 osób tego wyznania, a także 154 katolików i ewangelików. Nic więc dziwnego, że powstała nekropolia dla wyznania mennonickiego. Niegdyś znajdowała się tutaj również kaplica. Dzisiaj jako miejsce zabytkowe nekropolia jest jednym z najpiękniejszych cmentarzy mennonickich na Żuławach. Na powierzchni 2,6 ha zachowało się 260 obramowań grobów pojedynczych, podwójnych oraz dziecięcych, a także 78 stel charakterystycznych dla kultury mennonickiej oraz innych w formie krzyży, tablic i tumb.

Spacerując po cmentarzu, warto zwrócić uwagę m.in. na znajdujący się po prawej stronie od wejścia cippus Abrahama Regiera, starszego gminy, który zakończony jest urną. Cippus to nagrobek w formie prostopadłościanu, często zwieńczony wazą lub urną, a czasem wysokim, zwężającym się ku górze obeliskiem. Na końcu cmentarza umieszczonych też zostało 9 stel pochodzących ze zlikwidowanego cmentarza w Lasowicach Wielkich.

Większość stel jest bogato zdobiona w ornamenty symboliki chrześcijańskiej, które nawiązują do wiary, zmartwychwstania i życia wiecznego, oraz w elementy roślinne. Do dziś z inskrypcji na płytach możemy dowiedzieć się podstawowych informacji o zmarłych oraz pełnionych przez nich funkcjach za życia, miejscu ich zamieszkania i liczebności rodziny. Na rewersie steli znajduje się wybrany cytat z Biblii bądź rymowane epitafium - można przeczytać na portalu turystycznym Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego w Gdańsku.

Zabytkową nekropolię na sześć kwater dzielą rzędy drzew. Rosną tu lipy, świerki, a także pomnikowy - około 300-letni dąb, którego wysokość wynosi 20 metrów.

Tu spoczywa mennonita - przyjaciel Polaków

Historia mennonitów na Żuławach nagle urywa się w 1945 r. wraz z nadejściem frontu wojennego i ucieczką ludności niemieckiej przed Armią Czerwoną. Później wiele ich domów, gospodarstw i grobów przestało istnieć, zresztą w PRL podchodziło się niedbale do takiego dziedzictwa. Do lat 90. ubiegłego wieku potomkowie żuławskich osadników sprzed paru wieków rzadko zapuszczali się na te tereny.

Pionierem w rozpowszechnianiu problematyki mennonickiej był Roman Klim, twórca i kustosz Muzeum Wisły w Tczewie. Swój wkład w budowanie relacji ma też Helmut Reimer, który urodził się w 1918 r. w Stogach. Mieszkał tam do 1945 r. Później organizował przyjazdy i był zaangażowany w odnawianie cmentarzy pomennonickich, w tym największej na Żuławach nekropolii mennonitów w Stogach. Podczas jednej z takich wizyt zmarł. Ostatecznie, zgodnie ze swoją wolą, został pochowany na cmentarzu przykościelnym, tuż obok uporządkowanych przez siebie grobów przodków. Napis na jego tablicy nagrobnej głosi „Menonita - przyjaciel Polaków”.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl