Jak czytamy na łamach Deutsche Welle, we wtorek wieczorem Holenderska Izba Reprezentantów (Tweede Kamer) przyjęła uchwałę, która umożliwia rządowi wykorzystanie środków z Funduszu Praw Człowieka na lata 2022-2027 na sfinansowanie aborcji dla Polek oraz przedstawicielek innych krajów europejskich.
"Wolność w niektórych regionach Europy znajduje się pod silną presją represyjnego ustawodawstwa i kurczącego się społeczeństwa obywatelskiego; ma to nieproporcjonalny wpływ na społeczność LGBTI i kobiety pragnące przerwać ciążę" – głosi treść uchwały, którą przygotowano w języku polskim.
Sprawa finansowania Polkom aborcji spotkała się z aprobatą holenderskiego rządu, który nie zamierza utrudniać wdrażania uchwały w życie. Trwa jeszcze dyskusja, czy Polki otrzymają pełne czy tylko częściowe pokrycie kosztów aborcji. Decyzja ma zapaść w ciągu 2-3 tygodni.
Twórca uchwały: Dotychczas pomagaliśmy tak kobietom z krajów trzeciego świata
– Dotychczas nie wykorzystywaliśmy tych pieniędzy na pomoc Europejkom, ale trafiały one do kobiet z krajów rozwijających się i krajów trzeciego świata. Jednak ostatnie wydarzenia w Polsce i fakt, że 30-letnia kobieta zmarła, bo nie otrzymała prawa do bezpiecznej aborcji, sprawiło, że postanowiliśmy część funduszy przeznaczyć na pomoc Polkom, które będą chciały dokonać w Holandii aborcji – powiedział w rozmowie z Deutsche Welle autor uchwały Sjoerd Sjoerdsma z liberalnej partii Democraten 66 (D66).
W Holandii aborcja jest legalna i można ją wykonać do 22 tygodnia ciąży (a z powodów medycznych nawet do 24 tygodnia). Zabiegu dokonuje się w klinice aborcyjnej lub szpitalu do tego uprawnionym. Holenderki nie płacą za aborcję, pozostałe kobiety muszą pokryć jej koszty z własnej kieszeni.
– To sumy rzędu 480-930 euro. Niemało, dlatego chcemy pomóc w opłaceniu zabiegów. Tak, żeby Polki wiedziały, że w Holandii są bezpieczne i nie muszą martwić się o finanse – przekazał niemieckiej stacji holenderski polityk.
źródło: dw.com/Jowita Kiwnik Pargana
