W poprzedniej edycji najlepszy w turnieju singlowym mężczyzn w Stuttgarcie był Chorwat Martin Cilić. Hurkacz odpadł w II rundzie singla, a w deblu z Łukaszem Kubotem dotarł do ćwierćfinału, gdzie Polacy przegrali z późniejszymi triumfatorami całych zawodów. W tym roku Hubi w deblu z Mate Paviciem zdążył już także awansować do ćwierćfinału.
Hurkacz turniejową „trójką”
Tym razem polski tenisista jako 13. zawodnik światowego rankingu, w Stuttgarcie rozstawiony został z „trójką”. Oprócz niego w Boss Open występują między innymi numer 4 na świecie Grek Stefanos Tsitsipas, Włoch Matteo Berrettini (10 ATP) i Kanadyjczyk Denis Shapovalov (15 ATP). W akcji można też oglądać słynnego Szkota Andy’ego Murraya.
Polak już w II rundzie singla i w ćwierćfinale debla
W I rundzie w grze pojedynczej Hurkacz miał wolny los. Do rywalizacji przystąpi więc od II rundy, w której jego rywalem będzie Marton Fucsovics (55 ATP). Węgier w poprzedniej rundzie uporał się 6:7 (5), 6:3, 6:4 z reprezentującym Austrię Jurijem Rodionovem (129 ATP). Hubi spotkał się z Fucsovicsem dwukrotnie i oba pojedynki w 2018 roku przegrał. Do trzeciego meczu tych tenisistów dojdzie w czwartek.
Z kolei w deblu Hurkacz z Paviciem awansowali do ćwierćfinału, po wygranej z jamajsko-amerykańskim duetem Dustin Brown-Evan King 6:3, 6:4. Dla Polaka był to pierwszy występ na trawiastych kortach w tym sezonie.
Gdzie oglądać?
Pula nagród rozgrywanych od 1916 roku zawodów wynosi w tej edycji blisko 800 tysięcy euro.
Mecze turnieju Boss Open w Stuttgarcie w można oglądać w Polsacie Sport oraz na platformie streamingowej Viaplay.pl
