Ile zarabia kasjerka w Biedronce, Lidlu, Kauflandzie, Auchan po podwyżkach?
(red)
Lidl: Od 1 marca 2017 roku sieć oferuje nowo zatrudnionym pracownikom od 2550 do 3300 zł brutto w zależności od lokalizacji sklepu. Po dwóch latach zarobki te jednak wzrastają. Wtedy pracownik obsługujący kasę może liczyć nawet na 3000 do 3800 zł brutto. Menadżerowie sklepów w Lidlu mogą z kolei liczyć na zarobki od 4400 zł do prawie 7000 zł brutto.Źródło: Dziennik Zachodni
2 maja pracownicy wielu sieci handlowych przeprowadzili protest, tzw. strajk włoski. Twierdzą, że ich zarobki są zbyt niskie do nakładu pracy. Ile naprawdę zarabiają kasjerki w Lidlu, Biedronce, Kauflandzie, Auchan czy Carrefourze?
Podaj powód zgłoszenia
D
Pracuje w biedronce i zarobi wyglądają następujące 2100 brutto plus ,350 premia za obecności plus premia sklepowa która wygląda różnie w każdym miesiącu. I dostaje się cały etat na wejsciu
S
Piniądze to nie fszystko!
G
Chcecie widzieć ile w Polsce zarabiają urzędnicy? Po 10 latach pracy ze wszystkimi dodatkami mam 2000 netto, wystarczy przejrzeć aktualne ogłoszenia gdzie proponowane wynagrodzenie brutto wynosi 2500-2700 zł.
g
zapytajmy ile zarabia pani/pan z urzędu pracy,czy te miłe? panie z mopsu.
wszystkie pytania kręcą się zawsze dokoła biedronki,pytam poco macie tkie hobby .
wszystkie pytania kręcą się zawsze dokoła biedronki,pytam poco macie tkie hobby .
B
TRZEBA BYŁO JESZCZE GŁOŚNIEJ KRZYCZEĆ: "NIE MA WOLNOŚCI BEZ SOLIDARNOŚCI!"...TYLKO GDZIE ONA JEST TERAZ, TA SOLIDARNOŚĆ, A JEŚLI NAWET...TO, KTO SIĘ Z KIM SOLIDARYZUJE...JUŻ WSZYSCY CHYBA WIEMY...BO "RDZENNYCH POLAKÓW" (TAK JAK USA RDZENNYCH AMERYKANÓW) TO ONI MAJĄ W..."LIDLU"...NAJBARDZIEJ MNIE ZADZIWIA, ŻE LUDZIE TU NADAL WIERZĄ W BAJKI... (TERAZ) O "DOBRYCH PANACH"...ALE KAŻDA SEKTA MA SWOICH SZARLATANÓW, KTÓRZY NIE TAKIE CUDA POTRAFIĄ...SPRAGNIONYM RAJU, WMÓWIĆ...A POLACY WCIĄŻ NIE CHCĄ POJĄĆ, ŻE NAJWIĘKSZA SIŁA TYCH SZARLATANÓW TKWI W ICH ZAKŁAMANIU I W TYM, ŻE WCIĄŻ ZARÓWNO PRZED JAK I PO SZKODZIE (MUSZĘ TO POWIEDZIEĆ) NAIWNYM BARANKOM... W PALE SIĘ CHYBA NIE MIEŚCI, ŻE MOGĄ BYĆ TAKIE SZUJE NA ŚWIECIE...I ŻE ONI SAMI NIE MUSZĄ BYĆ TYCH CWANIAKÓW NIEWOLNIKAMI, NIE MUSZĄ WYJEŻDŻAĆ ZA PRACĄ DO LONDYNU...WYSTARCZY NIE SŁUCHAĆ ICH "ARGUMENTÓW" I POGONIĆ TE SAMOZWAŃCZE "ELITY", ŻEBY ZNÓW BYŁO TU NORMALNIE...I ŻEBY POLACY BYLI...U SIEBIE.
a
W dniu 06.05.2017 o 23:24, Hania napisał:Nawet w Londynie w Lidlu kasjerka nie zarabia 7000 tys w przeliczeniu na złotówki. To są brednie wyssane z palca.
Nawet w Londynie w Lidlu kasjerka nie zarabia 7000 tys w przeliczeniu na złotówki. To są brednie wyssane z palca.
Hania co ty masz w tej głowie :wub: pisząc tak - 7000 tys. jest to siedem milionów :lol: i to pewnie nie jest salary tylko wage ;) jadę do Londynu B)
a
W dniu 06.05.2017 o 23:24, Hania napisał:Nawet w Londynie w Lidlu kasjerka nie zarabia 7000 tys w przeliczeniu na złotówki. To są brednie wyssane z palca.
Nawet w Londynie w Lidlu kasjerka nie zarabia 7000 tys w przeliczeniu na złotówki. To są brednie wyssane z palca.
Hania co ty masz w tej głowie :wub: pisząc tak - 7000 tys. jest to siedem milionów :lol: i to pewnie nie jest salary tylko wage ;) jadę do Londynu B)
Z
Kto ma lewe łapy grosze zarabia, takie już biedne życie od zawsze! :(
M
Brawo Ewelina popieram w 100%
M
W dniu 07.05.2017 o 16:57, Ewelina napisał:Do gość z godz 15.12 pytasz po co pracuje w sklepie. To ja ci odpowiem po to żebyś miał gdzie spacerować w niedziele z rodziną a my kasjerzy nie mieli życia po za pracą dla takich głąbów jak ty.
k
W dniu 07.05.2017 o 10:03, kocica napisał:Po pierwsze kasjer zarabia brutto 3300 dopiero po dwoch latach po drugie musi miec caly etat a z tym jest ciezko bo firma potrzebuje ludzi na pol etatu oraz 130 godzin a kasjer nie tylko siedzi na kasie ale tez rozkłada towar piecze buleczki sprząta oraz pracuje na wydajność .Wszystko szybko i dokladnie wiec nie ma co sie zachwycać tymi cyframi bo jest ciezko
Po byle jakich studiach to i tak nieźle, a to co w kopercie na boku, to nie liczy się? :unsure:
A
Ewelinka nie denerwuj się. Wykształć się (tylko zrób co najmniej 3 fakultety) i idź pracować do szkoły. Będziesz miała wakacje i ferie zimowe wolne, a to że zarobisz trochę mniej niż na kasie w sklepie (nawet po 20 latach) to nic nie szkodzi.
g
W dniu 07.05.2017 o 16:57, Ewelina napisał:Do gość z godz 15.12 pytasz po co pracuje w sklepie. To ja ci odpowiem po to żebyś miał gdzie spacerować w niedziele z rodziną a my kasjerzy nie mieli życia po za pracą dla takich głąbów jak ty.
głąby to kasjerzy którzy wypisują marudzą na swoją pensję. wiadomo że na kasie nie zarabia się dużo, jak wam tak źle to trzeba było zmienić profesję.
t
A ja jestem pracownikiem Tesco i pracuje 4lata na zmianie nocnej i na rękę dostaje 2030 zł i trzymaj się za to
K
A zganijcie ile w up