Swego czasu imiona te - niosące ze sobą duchowe przesłanie - były bardzo popularne. Dla kwiaciarzy oznaczały prawdziwe żniwa, dla solenizantek... wspólne imieniny.
- Kiedy jeszcze pracowałam, był zwyczaj obchodzenia imienin w biurze - mówi Krystyna Szawik, emerytowana urzędniczka z Jeżyc. - Mimo że instytucja zatrudniała nie więcej niż 30 osób, solenizantek 13 marca było kilka - jeszcze dwie Krystyny i, o ile dobrze pamiętam, jedna lub dwie Bożeny. Koledzy chodzili od pokoju do pokoju i składali życzenia, aż postanowiłyśmy robić wspólny poczęstunek, żeby mniej dezorganizować pracę.
Zobacz:
Dziś znane Krystyny i Bożeny to panie w większości bardzo dojrzałe.
- To wyjątkowo mało popularne imiona - przyznaje Krzysztof Konarski, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Poznaniu. - W tym roku na 3 tysiące urodzeń imię Krystyna nadano dwa razy. W całym ubiegłym roku Krystyn było osiem.
Jeszcze mniejszym uznaniem młodych rodziców cieszy się słowiańska Bożena. Ani wtym, ani w ubiegłym roku w poznańskim USC tego imienia nie nadano żadnej dziewczynce.
- Nie pamiętam, bym w ciągu kilku ostatnich lat rejestrował nowo urodzoną Bożenę - mówi Krzysztof Konarski. - Czasem to imię pojawia się w danych rodziców, co oznacza, że noszą je dwudziesto - trzydziestolatki.
Przyczyn braku popularności tych imion próżno szukać. Wiadomo jedynie, że przychodzi ona falami. Być może więc Krysie i Bożenki za kilka lat znów zaludnią przedszkola, bo już od dłuższego czasu rodzice stawiają na imiona tradycyjne i swojsko brzmiące. - Od pewnego czasu na szczycie popularności mocno trzymają się Zofie, Julie i Leny - mówi Krzysztof Konarski. - Minęła moda na Vanessy, Samanty czy Andżeliki, choć sporadycznie i takie imiona są nadawane. Trochę częściej, ale też nie- pospolicie, zdarzają się Nikole - czy to w polskiej wersji pisowni, czy to pisane przez c - informuje Konarski.
Imiona Krystyna i Bożena czekają na swój wielki powrót. Pań noszących te imiona, które imponują osiągnięciami, nie brakuje. Wystarczy wymienić: Krystynę Jandę, europosłankę Krystynę Łybacką czy żeglarkę, która samotnie opłynęła świat, Krystynę Chojnowską-Liskiewicz. Znane Bożeny łatwiej spotkać w świecie sztuki i mediów: Bożenę Dykiel - aktorkę czy dziennikarki Bożenę Walter, Bożenę Targosz.
Wszystkim Bożenom i Krystynom życzymy samych pięknych chwil, a także tego, by w pełni realizowały potencjał drzemiący w ich imionach.