Incydent na dworcu w Warszawie. Kierowca mówił, że będzie bił zwolenników PiS. Co zdecydował Flixbus?

Marcin Koziestański
Flixbus wydał oświadczenie w sprawie skandalu z udziałem kierowcy znanego przewoźnika, do którego doszło w Warszawie po "Proteście Wolnych Polaków".
Flixbus wydał oświadczenie w sprawie skandalu z udziałem kierowcy znanego przewoźnika, do którego doszło w Warszawie po "Proteście Wolnych Polaków". Fot. Jacek Smarz
Po niedawnym "Proteście Wolnych Polaków" na dworcu Warszawa Zachodnia kierowca jednego z autobusów Flixbusa miał wyzywać oczekujących pasażerów, a nawet grozić im wielkim kluczem francuskim. Firma przekazała portalowi i.pl oświadczenie w tej sprawie.

- Dokładnie przeanalizowaliśmy przebieg zdarzenia, rozmawialiśmy z kierowcami autobusu, jak i partnerem obsługującym linię. Dodatkowo, przekazane informacje z systemu monitoringu, pozwoliły nam uzyskać kompleksowe spojrzenie na całą sytuację - mówi w rozmowie z portalem i.pl Julia Grzegorczyk z FlixBus.

Przypomnijmy, że chodzi o sytuację z kierowcą autokaru, który miał grozić pasażerom i wyzywać ich od "jeb***ch pisiorów". Co zdecydowała firma?

- Na podstawie zebranych danych nie zaobserwowaliśmy nieprawidłowości ze strony kierowcy, które wymagałyby podjęcia dodatkowych kroków w tej sprawie - podkreśliła Grzegorczyk.

Pracownica FlixBusa dodała, że w "sytuacjach, w których posiadamy dowody na niewłaściwe postępowanie kierowców, podejmujemy natychmiastowe działania, takie jak wysyłanie ostrzeżeń, dodatkowe szkolenia czy nawet zakaz prowadzenia autobusów FlixBus".

Zdarzenie na dworcu

Całe zajście miało miejsce w czwartek 11 stycznia przed godziną 21 na dworcu Warszawa Zachodnia.

Jak poinformowała nas jedna z naszych Czytelniczek, gdy na stację podjechał autobus sieci Flixbus, kierowca wysiadł z pojazdu i w niewybrednych słowach zaczął wyrażać się na temat pojawiających się na dworcu pasażerów, którzy wracali z "Protestu Wolnych Polaków" Prawa i Sprawiedliwości. Adresatem komentarzy był jego kolega.

"Ty patrz k***a, ile jeb***ch pisiorów z flagami, je***i bandyci" - mówił kierowca.

To był dopiero początek, bo za chwilę miał chwycić klucz francuski i zacząć grozić, że "zaraz będzie nim napie****ać".

od 12 lat
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zenek
Kierowca z wilczym biletem do zwolnienia. Taki człowiek nie powinien mieć styczności z ludźmi.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl